Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzebinia. MKS w Bochni rozpocznie walkę o miejsce w III lidze piłkarskiej

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
W Trzebini liczą, że w Bochni Mateusz Majcherczyk i jego koledzy z MKS będą równie skuteczni, jak w ostatnim meczu ligowym grupy zachodniej przeciwko Orłowi Piaski Wielkie.
W Trzebini liczą, że w Bochni Mateusz Majcherczyk i jego koledzy z MKS będą równie skuteczni, jak w ostatnim meczu ligowym grupy zachodniej przeciwko Orłowi Piaski Wielkie. Fot. Jerzy Zaborski
MKS Trzebinia-Siersza rozpoczyna walkę o wszystko, czyli baraże o prawo gry w zreformowanej III lidze piłkarskiej. Pierwszy mecz podopieczni Roberta Moskala zagrają w sobotę, 18 czerwca (początek o godz. 17) w Bochni, na boisku mistrza grupy wschodniej IV ligi. Rewanż odbędzie się w czwartek, 23 czerwca (początek o godz. 17.30). O awansie zdecyduje lepszy bilans uzyskany w dwumeczu.

W obu klubach cieszą się, że okręgowa centrala zdecydowała się jednak na rozegranie dwumeczu, bo pierwotnie planowała rozegranie jednego spotkania, na neutralnym boisku w Krakowie. Trenerzy zgodnie podkreślali, że wtedy o końcowym wyniku mógłby decydować przypadek, a tego woleli uniknąć. Walka w dwumeczu jest bardziej sprawiedliwa.

- W pierwszym meczu nie będę mógł skorzystać z usług trzech podstawowych obrońców, czyli Radosława Górki, Marcina Kalinowskiego i Bartosza Jagły. Ten ostatni pauzuje za kartki, więc w drugim meczu będę mógł z niego skorzystać – tłumaczy Robert Moskal, trener trzebinian. - Gdyby był tylko jeden mecz o awans, wówczas kumulacja przeciwności losu mogłaby przekreślić trud całego sezonu.

Po kartkach do składu wróci Tomasz Małodobry, na czym z pewnością zyska druga linia trzebinian.
Na postawie dorobku punktowego, można dojść do wniosku, że uczestnicy barażu prezentują podobny poziom. Trzebinia, mistrz grupy zachodniej, zgromadziła 61 pkt., a Bochnia ma ich o dwa więcej.

- Na pewno czekają nas ciężkie boje – podkreśla trener Moskal. - Skoro mój zespół wygrał grupę zachodnią charakterem, mam nadzieję, że będzie miał on przełożenie w dodatkowych dla nas spotkaniach. Wiosną raz pojechałem podejrzeć naszych rywali. Mają ciekawy zespół, którego wiodącym ogniwem jest grający trener Sławomir Zubel, dysonujący potężnymi warunkami fizycznymi. Jest też kilku ciekawych piłkarzy. Jednak nie będę mówił publicznie o silnych i słabych stronach rywali, zostawiając to dla siebie i zespołu.

Dla Trzebini korzystny wydaje się układ rozpoczęcia rywalizacji na boisku rywala. - To dlatego, że właśnie mistrzostwo grupy zachodniej wywalczyliśmy u siebie – przypomina trener Moskal. - Owszem, w końcówce wiosny słabiej prezentowaliśmy się na wyjazdach, bo w ostatnich trzech meczach zdobyliśmy tylko punkt, doznając dwóch porażek. W pierwszym meczu łatwiej będzie się bronić, bo rywale pewnie będą badać swoje możliwości. Celem na pierwszy mecz jest przede wszystkim nie przegrać.

Kibice martwią się o kondycję piłkarzy. Kadra MKS wiosną nie była zbyt szeroka. Po barażach trzebinianie nie będą mogli udać się jeszcze na urlopy. 26 czerwca (godz. 11) czeka ich jeszcze półfinał Pucharu Polski na szczeblu Małopolski. Wiadomo, że zagrają w nim ze zwycięzcą pary Wiślanka Grabie – Garbarnia Kraków (ten mecz zaplanowano na 18 czerwca). Jeśli rywalem trzebinian w PP będzie rywal z ligowego podwórka, MKS zagra na boisku Wiślanki. Jeśli w krakowskim finale PP zwycięży Garbarnia, to gospodarzem półfinału wojewódzkiego będzie Trzebinia. W drugim półfinale PP w Małopolsce Drwinia zmierzy się z Podhalem Nowy Targ (19 czerwca, g. 17). Małopolski finał PP odbędzie się 29 czerwca na neutralnym boisku w Kalwarii Zebrzydowskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto