Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzynaście klubów protestuje przeciwko powiększeniu grupy zachodniej IV ligi małopolskiej

Jerzy Zaborski
Piłkarze Niwy Nowa Wieś (niebieskie stroje) oraz Iskry Klecza (biało-czerwone stroje) także przyłączyli się do protestu, którego celem jest storpedowanie pomysłu powiększenia grupy zachodniej IV ligi piłkarskiej do 18 drużyn.
Piłkarze Niwy Nowa Wieś (niebieskie stroje) oraz Iskry Klecza (biało-czerwone stroje) także przyłączyli się do protestu, którego celem jest storpedowanie pomysłu powiększenia grupy zachodniej IV ligi piłkarskiej do 18 drużyn. Fot. Jerzy Zaborski
Trzynaście klubów grupy zachodniej IV ligi piłkarskiej sprzeciwiło się decyzji o jej powiększeniu do 18 zespołów. W tym gronie znalazły się: Borek Kraków, Iskra Klecza, Niwa Nowa Wieś, Kalwarianka, Orzeł Piaski Wielkie, Janina Libiąż, MKS Trzebinia Siersza, Karpaty Siepraw, Jutrzenka Giebułtów, Świt Krzeszowice, Sokół Przytkowice i Halniak Maków Podhalański.

Jacek Augustynek, wiceprezes ds. sportowych i organizacyjnych MKS Trzebinia-Siersza, w imieniu tej dwunastki zwrócił się z pisemną prośbą o spotkanie do prezesa Małopolskiego Związku Piłki Nożnej Ryszarda Niemca. Przedstawiciele klubów chcieliby przedstawić swoje argumenty przeciwko powiększeniu IV ligi – zaaprobowanemu w piątek, 5 lipca, przez prezydium zarządu MZPN.
– Zostałem upoważniony przez wszystkich do zorganizowania spotkania, do którego miałoby dojść w Krakowie, na obiekcie Borku _– wyjawia Augustynek.
Do protestu nie przyłączyły się: Cracovia (która w IV lidze ma II zespół), Górnik Wieliczka oraz Czarni Staniątki i Garbarz Zembrzyce (dwa ostatnie zespoły uniknęły degradacji dzięki powiększeniu ligi).
_– Pamiętamy, że ze względu na anomalie pogodowe wiosenne rozgrywki rozpoczęły się z miesięcznym opóźnieniem. W efekcie w ciągu 10 tygodni musieliśmy rozegrać 17 kolejek, co dla ludzi grających na czysto amatorskich zasadach było wielkim przedsięwzięciem, także przez przeładowanie terminarza środami. Przy powiększeniu rozgrywek mamy perspektywę rywalizacji jesienią do trzeciego tygodnia listopada _– mówi Jacek Augustynek.
Drugi argument przeciwko powiększeniu ligi to koszty. Jak wyliczono w klubach, dołożenie czterech spotkań w sezonie, to dodatkowe obciążenie dla ich budżetów o 9–12 tys. zł.
_– Tymczasem pieniędzy jakoś nikt nam nie dodaje. Nasza roczna dotacja z miasta wynosi 25 tys. zł –
zwraca uwagę Józef Wajda, prezes Orła Piaski Wielkie. – Widzę pewną niekonsekwencję w działaniach okręgowej centrali. Bo z jednej strony proponuje się powołanie trzech, 14-zespołowych klas okręgowych w Krakowie, argumentując to oszczędnościami, a z drugiej – w IV lidze koszty wzrastają.
Koronnym argumentem przeciwników powiększenia rozgrywek jest złamanie regulaminu. Zgodnie z nim, grupa zachodnia IV ligi w sezonie 2013/14 miała liczyć 16 drużyn. W krakowskich klubach podkreślają, że przed rokiem nikt nie zgłaszał zastrzeżeń po powiększeniu rozgrywek do 17 ekip ze względu na „wypadek losowy”, czyli dołączenie rezerw Cracovii (po spadku I drużyny z ekstraklasy). W tym sezonie o takim przypadku nie może być mowy. – Jeśli łamie się regulaminy, to po co je pisać _– pyta prezes Wajda. – _Można zagrać 30 sparingów, a po rozgrywkach zdecydujemy o tym kto spada, przyjmując dowolne kryteria.
– Poza tym, przed nami reforma II ligi; w czerwcu zostanie uruchomiona lawina spadków na niższych szczeblach rozgrywek. Po co zatem teraz powiększać IV ligę, by za rok miała spaść jedna trzecia stanu zespołów? – dodaje Augustynek.
Projekt powiększenia rozgrywek oburza także tych działaczy, którzy zimą wydali sporo pieniędzy na wzmocnienia kadrowe, by wydostać się z dolnych rejonów tabeli. Jak się teraz okazuje, niesłusznie.
Spokojnie do tematu podchodzi Jerzy Kowalski, wiceprezes MZPN. – Zapoznałem szefa centrali z pismem klubów i jesteśmy gotowi w poniedziałek, 15 lipca, spotkać się z ich prezesami – podkreśla. – Mam jednak nadzieję, że do tego czasu sprawa sama się wyjaśni. Jeśli z III ligi wycofa się Juventa Starachowice, a takie docierają do nas sygnały, jej miejsce zajmie tam Janina Libiąż. Wtedy w IV lidze wrócimy do 16 drużyn. Utrzyma się Garbarz, a spadną Czarni Staniątki. Prezydium MZPN dopiero zarekomendowało powiększenie IV ligi, a ostateczną decyzję podejmuje zarząd na posiedzeniu 25 lipca. Proponując 18 ekip, nie robiliśmy ukłonu w stronę żadnego klubu. Chcieliśmy pomóc skrzywdzonym. Unia Tarnów uruchomiła lawinę spadków na niższych szczeblach nie dlatego, że przegrała na boisku walkę o II ligę, tylko nie otrzymała na nią licencji. Jeśli kogoś bardzo bolała „18”, można było pozostać przy stanie z zakończonego sezonu, ale to i tak skutkowałby 17 terminami. Dlatego dołączyliśmy Czarnych Staniątki. Jeśli Janina wróci do III ligi, nie będzie podstawy, żeby utrzymać ich w gronie czwartoligowców.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto