Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tysiące ludzi żegnały księdza Stanisława Górnego, byłego proboszcza parafii św. Maksymiliana

Tadeusz Jachnicki
Łzy, smutek i wiara w to, że kiedyś znów się z nim spotkają. W sobotę w Oświęcimiu pożegnano księdza kanonika Stanisława Górnego. W uroczystościach wzięło udział przeszło trzy tysiące wiernych.

Łzy, smutek i wiara w to, że kiedyś znów się z nim spotkają. W sobotę w Oświęcimiu pożegnano księdza kanonika Stanisława Górnego. W uroczystościach wzięło udział przeszło trzy tysiące wiernych.

- To był kapłan zawsze pomagający ludziom. Wszystkim, którzy tu przychodzili. Tak było w stanie wojennym... tak było zawsze. Żył dla Boga i drugiego człowieka - mówił w homilii ksiądz Jan Czyrek, proboszcz parafii św. Floriana w Krakowie i wielki przyjaciel zmarłego.
Uroczystości rozpoczęły się już w piątek po południu. Do godziny 14 ciało zmarłego było wystawione w dolnej kaplicy kościoła św. Maksymiliana Kolbego, którego zmarły ks. Stanisław był budowniczym.
W piątek kanonika żegnali m.in. metropolita krakowski kardynał Stanisław Dziwisz, który poprowadził nabożeństwo żałobne, brat zmarłego, biskup rzeszowski Kazimierz Górny oraz ordynariusz bielsko-żywiecki biskup Tadeusz Rakoczy, a także księża z Oświęcimia i okolic. Sobotnie nabożeństwo żałobne prowadził już brat zmarłego.
- Chcemy dziękować Bogu za kapłana pełnego wiary. Dziękujemy za całe jego życie. Szczególnie za te 27 lat kapłańskiej posługi pośród oświęcimian - powiedział w homilii ksiądz Grzegorz Szewczyk, były wikariusz parafii św. Maksymiliana w Oświęcimiu, obecnie proboszcz parafii Matki Bożej Zwycięskiej w Krakowie i dziekan dla Podgórza.
W czwartek 12 lipca Rada Miejska Oświęcimia nadała pośmiertnie Stanisławowi Górnemu tytuł Honorowego Obywatela Miasta. Kanonik miał być uhonorowany podobnym tytułem już w ubiegłym roku z okazji 25-lecia Solidarności. Wówczas jednak kapituła odrzuciła jego kandydaturę.
Stanisław Górny urodził się 18 kwietnia 1934 roku. 25 lat później wstąpił w szeregi franciszkanów. Po przyjęciu święceń kapłańskich (1963 rok) przebywał w placówkach w Pieńsku, Krakowie, Wrocławiu i Głowience. W 1976 roku został inkardynowany do archidiecezji krakowskiej. W latach 1976-77 był proboszczem w Orawce. Następne trzy lata poświęcił budowie kościoła w Witkowicach koło Kęt. W 1983 roku podjął pracę w parafii św. Maksymiliana w Oświęcimiu. W latach 1985-1998 był jej proboszczem. Od blisko 10 lat był też kapelanem Związku Podhalan w Oświęcimiu. Dzięki jego staraniom do oświęcimskiej świątyni trafiły relikwie św. Maksymiliana Kolbe: kielich mszalny, więzienny gryps z zapisem mszału i fragment różańca.
Zmarł w miniony wtorek, 10 lipca, w wyniku wypadku samochodowego w okolicach Myślenic. Miał 73 lata.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto