UKH Unia Oświęcim w połowie drogi do finałów hokejowych mistrzostw Polski juniorów młodszych już może być pewna udziału w elicie

Z turnieju w Gdańsku oświęcimianie przywieźli komplet zwycięstw, pokonując nad morzem górali 3:2, pozostałe dwa mecze wysoko wygrywając. W Oświęcimiu było podobnie. UKH Unia rozbił ŁKH Łódź 14:0 i Stoczniowca Gdańsk 12:1. Z kolei nowotarżanie pokonali słabeuszy grupy po 3:2, ale po karnych bądź dogrywce, dlatego przed ostatnim meczem turnieju w Oświęcimiu tracili do Unii już pięć punktów.

Oświęcimianie, wygrywając z góralami, patrzyliby na konkurencję z góry. Tymczasem porażka z Podhalem sprawiła, że obsada pierwszego miejsca wciąż jest sprawą otwartą, a ono decyduje o lepszym rozstawieniu w finałach mistrzostw Polski. Podopieczni Witolda Magiery mogą być pewni występu w turnieju mistrzowskim, kwestia tylko, z którego miejsca do niego przystąpią.

- W porażki z Podhalem trzeba wyciągnąć wnioski, a są takie, że bez przyprawienia meczu charakterem i wolą walki, można się pomylić, będąc nawet faworytem – tłumaczy Witold Magiera, trener oświęcimian. - Górale, choć mają zespół młodszy rocznikowo od nas, potrafili wygrać. Właśnie cechami wolicjonalnymi trzeba imponować w turnieju o mistrzostwo Polski.

Hokejowa młodzież - jak swój wiek - zbyt mało gra

Nic jednak nie bierze się z przypadku. Juniorzy młodsi, a więc chłopcy powoli „pukający” do dorosłego hokeja, w lidze mają do rozegrania raptem 12 spotkań. Przed sezonem mówiło się o planach utworzenia jednej, ogólnopolskiej ligi dla tego rocznika. Ostatecznie skończyło się na pobożnych życzeniach, a wszystko zostało po staremu, czyli ligowej walce systemem turniejowym.

Oświęcimianie walczą jeszcze w lidze śląskiej, w której nie ma żadnych trofeów, ale to tylko dodatkowo kolejnych osiem spotkań. Zatem junior młodszy w drodze do mistrzostw Polski rozegra 20 meczów.

- To zdecydowanie za mało, ale na pewne sprawy nie mamy wpływu – uważa trener Magiera. - Polski hokej nie jest zbyt bogaty. Mogę tylko powiedzieć, że przy takiej polityce szkolenia, wkrótce polskie kluby mogą mieć kłopoty z młodzieżą.

W czasach, kiedy hokej był pod opieką spółki Dwory SA Unia, dzięki zabiegom ówczesnego prezesa Kazimierza Woźnickiego, grupy młodzieżowe oświęcimskiego klubu uczestniczyły w rozgrywkach ligowych za południową granicą, a wiadomo, że Czesi należą do potentatów światowego hokeja. Oświęcimianie poszli na układ z Czechami, że grali wszystkie mecze na wyjazdach, byle tylko ich młodzież mogła się ogrywać w mocniejszym gronie, płacąc czasem za to cenę wysokich porażek. Teraz o podobnym układzie można tylko pomarzyć.

- Przed nami jeszcze dwa turnieje kwalifikacyjne, więc będzie jeszcze okazja do rewanżu z góralami. Wierzę, że wygramy swoją grupę eliminacyjną, ale to tylko jeden z etapów przygotowań do najważniejszej imprezy sezonu – podkreśla trener Magiera.

Wyniki oświęcimskiego turnieju: UKH Unia Oświęcim – ŁKH Łódź 14:0, UKH Unia Oświęcim – Stoczniowiec Gdańsk 12:1, UKH Unia – MMKS Podhale 2:4, MMKS Podhale – Stoczniowiec 3:2 po karnych, MMKS Podhale – ŁKH Łódź 3:2 po dogrywce, Stoczniowiec – ŁKH Łódź 12:2.
W tabeli prowadzi Unia (15 pkt), przed Podhalem (13 pkt), Stoczniowcem (7 pkt) i ŁKH Łódź (1 pkt).