Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia nie kalkulowała. Wygrywając w Janowie skazała się na półfinał ze Stoczniowcem Gdańsk

Jerzy Zaborski
OŚWIĘCIM. Jedną z indywidualności Unii, o których mówi jej trener Robert Piecha, jest Kamila Wieczorek.
OŚWIĘCIM. Jedną z indywidualności Unii, o których mówi jej trener Robert Piecha, jest Kamila Wieczorek. Fot. Jerzy Zaborski
W ekstraklasie hokejowej dobiegła końca faza zasadnicza. Na jej zakończenie Unia Oświęcim wygrała w Janowie 5:2 (1:1, 3:0, 1:0), a w rozpoczynającym się 25 stycznia ćwierćfinale play-off zmierzy się z Cracovią.

W pozostałych parach zagrają: MMKS Podhale Nowy Targ z Polonią Bytom, MKHL Krynica ze Stoczniowcem Gdańsk i Naprzód Janów z GKS Tychy.

Oświęcimianki nasłuchiwały wieści z Gdańska, gdzie walczyła mistrzowska Polonia. Do ostatniej kolejki ważyła się kolejność na miejscach trzecim i czwartym, czyli przydziału półfinałowego rywala dla Unii. Oświęcimianki liczyły, że wpadną na Janów. - Ktoś może powiedzieć, że wybiegam myślami zbyt daleko, bo przecież najpierw musimy przebrnąć przez ćwierćfinał. Nie wyobrażam sobie, byśmy mieli jakiekolwiek kłopoty z Cracovią, która w pierwszej fazie walczyła wśród słabszych. Mogliśmy odpuścić mecz w Janowie i - tym samym - wyniki meczów w Gdańsku nie miałyby dla nas znaczenia. Zagraliśmy jednak po sportowemu, odnosząc zwycięstwo _– podkreśla Robert Piecha, trener Unii. - _Tymczasem mistrzynie z Bytomia oddały nad morzem dwa punkty, wygrywając wprawdzie, ale po dogrywce i karnych, skazując nas w półfinale na daleką podróż do Gdańska. Zdaję sobie sprawę z tego, że Polonia chce nas zmęczyć wyprawą nad morze, bo jesteśmy jej głównym kandydatem do gry w finale. Wtedy jednak postaramy się bytomiankom odpłacić za zimną kalkulację. Wierzę, że w końcowym rozrachunku górę weźmie sportowy duch.

Gdyby oświęcimianki przegrały w Janowie, nie byłoby w tym nic dziwnego. Miały na koncie trzy kolejne porażki, a w dodatku przed wyprawą na Śląsk ich kadra się uszczupliła. -Sylwia Strzelecka i Joanna Jarmułowicz zdecydowały się zakończyć sportowa karierę, więc musiałem przemeblować zespół przed wyprawą na Śląsk _– zdradza trener Piecha. - _Zbudowałem dwie silne formacje i w całym spotkaniu byliśmy stroną dominującą. Przełamaliśmy pasmo porażek, więc w przyszłości może być tylko lepiej. Janów jest jedynym zespołem w lidze, z którym nie przegraliśmy. Mamy w swoich szeregach indywidualności, więc w najważniejszej części sezonu nie boimy się nikogo.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto