Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia Oświęcim pokonała u siebie GKS Katowice [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jerzy Zaborski
Filip Komorski (Unia, w białej koszulce), stara się oszukać katowicką defensywę. Tym razem się nie udało. Ostatecznie w meczu hokejowej ekstraklasy w Oświęcimiu, miejscowa Unia rozgromiła katowicki GKS 11:1.
Filip Komorski (Unia, w białej koszulce), stara się oszukać katowicką defensywę. Tym razem się nie udało. Ostatecznie w meczu hokejowej ekstraklasy w Oświęcimiu, miejscowa Unia rozgromiła katowicki GKS 11:1. Fot. Jerzy Zaborski
Jedyną niewiadomą potyczki oświęcimian we własnej hali ze zdecydowanym outsiderem rozgrywek z Katowic były rozmiary ich wygranej. W pierwszym meczu drugiej fazy, już we wtorek (20 stycznia), Unia zagra w hali lidera, tyskiego GKS.

Mecz w Oświęcimiu przypominał grę kontrolną, wszak Unia awans do górnej połówki tabeli zapewnili sobie dwie kolejki wcześniej. To dlatego gospodarze popisywali się indywidualnymi akcjami, a w czystych pozycjach czasem brakowało precyzji, jak choćby Damianowi Piotrowiczowi, który już w 5 min w indywidualnym pojedynku nie znalazł sposobu na Krzysztofa Burdę. Jednak dzieło kolegi skończył Jan Daneczek, otwierając wynik spotkania.

Popularny w Oświęcimiu „Karamba” udowodnił, że jednak potrafi wygrywać pojedynki w bramkarzami, co zademonstrował na początku drugiej odsłony.

Katowiczanie szybko zdobyli bramkę, wykorzystując grę w przewadze, gdy karę odsiadywał Mateusz Bepierszcz.

Strata gola nie wyzwoliła w miejscowych sportowej złości, ale fakt, że kolejne gole zdobywali z łatwością. Czwarte i siódme trafienie dzieliło 141 sekund! Po siódmym golu swój posterunek opuścił zrezygnowany Burda.

- Jestem zły, że chłopcy źle podeszli do meczu, brakowało im koncentracji, a pod koniec łapali głupie kary. W takim stylu w meczach w "szóstce" będziemy sromotnie przegrywać - pieklił się Josef Dobosz, trener Unii.

Unia Oświęcim – HC GKS Katowice 11:1 (2:0, 5:1, 4:0)
1:0 Daneczek (Wojtarowicz) 5, 2:0 Vosatko (Piotrowicz, Daneczek) 20, 3:0 Piotrowicz (Vosatko) 22, 3:1 Pijak (Goga) 26, 4:1 Bepierszcz (Kalinowski) 34, 5:1 Sindelarz (Szewczyk) 34, 6:1 Paszek (Fiedor) 35, 7:1 Wojtarowicz (Piotrowicz, Daneczek) 36, 8:1 Tabaczek (Kalinowski) 43, 9:1 Wojtarowicz (Piotrowicz, Vosatko) 50, 10:1 Kalinowski (Vizvary, Gabryś) 51, 11:1 Wojtarowicz (Piotrowicz, Bepierszcz) 57.
Sędziował: Patryk Pyrskała (Katowice). Kary: 14-26 minut (w tym 10 dla Sloty za niesportowe zachowanie). Widzów: 700.

Unia: Fikrt – Vosatko, Nowotarski; Wojtarowicz, Daneczek, Piotrowicz – Gabryś, Vizvary; Bepierszcz, Kalinowski, Tabaczek – Piekarski, Sindelarz; Szewczyk, Komorski, Adamus – Kasperczyk; Paszek, Modrzejewski, Fiedor.

GKS: Burda(od 36 min Domogała) – Lacheta, Krokosz; Ciciala, Pijak, Goga – Cyganek, Slota; Komarczew, Kafan, Bezuchłyj – Kret, Szymański, Heffernan.

Inne mecze:

Naprzód Janów – Ciarko Sanok 2:3, Polonia Bytom – JKH GKS Jastrzębie 4:9, GKS Tychy – MMKS Podhale Nowy Targ 6:1.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto