18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia Oświęcim przegrała z Tychami drugi mecz u siebie i trzeci w ćwierćfinale play-off, bez medalu

Jerzy Zaborski
Napastnik GKS Jakub Witecki (czarny strój) stara się minąć oświęcimskiego obrońcę Adama Żogałę.
Napastnik GKS Jakub Witecki (czarny strój) stara się minąć oświęcimskiego obrońcę Adama Żogałę. Fot. Jerzy Zaborski
Unia Oświęcim przegrała drugi mecz we własnej hali z Tychami 1:2 i całą serię ćwierćfinałową 1:3, więc to GKS awansował do półfinału. Aksam po zdobyciu dwa razy z rzędu brązowego medalu tym razem zagra o miejsca od 5 do 7 z HC GKS Katowice i Zagłębiem Sosnowiec.

Do wygarnia meczu w play-off potrzebne jest przede wszystkim serce, którego tym razem oświęcimianom nie zabrakło, ale wszystko musi być przyprawione odrobiną szczęścia, a z tym już bywa różnie.

Unia szybko otworzyła wynik

Wydawało się, że fortuna tego dnia jednak będzie przy Unii, bo podczas odsiadki Parzyszka, po strzale Wojtarowicza z zerowego kąta, krążek odbił się od ramienia Witka, wpadając do siatki.
Jednak z każdą minutą widać było wyraźnie, że fortuna tego dnia nie będzie przy Unii. Nie można było dojść do innych wniosków, widząc, jak Sarnik trafia w słupek (10 min), a Wojtarowicz w poprzeczkę (15 min). Trzeba jednak oddać tyszanom, że podczas kary Da Costy mogli skarcić Unię, ale tym razem do posterunku był dobrze tego dnia usposobiony Fikrt.
W 17 min Witeckiemu nie udało się skończyć akcji Galanta, a tuż przed pierwszą przerwą znowu pomylił się Wojtarowicz.

Tyska metamorfoza

Po pierwszej przerwie kibice ujrzeli szybko i pomysłowo grających tyszan, którzy, zrozumieli, że muszą podkręcić tempo, by nie wracać na decydujące spotkanie na własne lodowisko, bo w nim przecież wszystko mogłoby się wydarzyć.
Dużo strzelali, aż wreszcie Dutka huknął niczym z armaty, trafiając do siatki. – Wtedy graliśmy już z nożem na gardle. Ostatni krok zawsze jest najtrudniejszy, co znalazło potwierdzenie w oświęcimskiej hali – przyznał tyski obrońca.
W GKS mogły się podobać zwłaszcza akcje Witeckiego z Galantem, których nie potrafił zakończyć ten drugi, a to dlatego, że czujny był Fikrt.

Oświęcimskie przebudzenie

Oświęcimianie przebudzili się pod koniec drugiej odsłony, kiedy zakotłowało się przed tyską bramką. Dwa razy szczęścia zabrakło Wojtarowiczowi, a raz Stachurze. – O naszej końcowej porażce przesądził brak skuteczności – przyznał Piotr Sarnik, prawoskrzydłowy drugiego ataku Unii.

Za błędy trzeba płacić

W 46 min Połącarz w dziecinny sposób na linii niebieskiej dał się oszukać Zionowi, który wygrał indywidualny pojedynek z Michałem Fikrtem. – _Wydawało mi się, że mam „gumę” między parkanami, a jednak wtoczyła się do siatki, pec_h – mówiąc te słowa popularny „Fiki” kręcił głową.

Nadzieja umiera ostatnia

Kiedy w ostatniej odsłonie karę zarobili Simiczek z Jakeszem i Unia stanęła przed szansą gry przez 1.24 s gry w podwójnej przewadze mogła jeszcze odwrócić losy rywalizacji. Różański z bliska trafił w Witka i było to jedyne zagrożenie tyskiej bramki. Choć na 64 s przed końcem trener Tomasz Piątek wziął czas, wycofując bramkarza, to miejscowym nie udało się doprowadzić do dogrywki.
Kibice docenili jednak walkę, nagradzając zawodników brawami.

Aksam Unia Oświęcim - GKS Tychy 1:2 (1:0, 0:1, 0:1)
1:0 Wojtarowicz (Jakubik) 5, 1:1 Dutka (Łopuski) 26, 1:2 Zion (Witecki, Galant) 46.
Sędziowali: Maciej Pachucki (Gdańsk) i Włodzimierz Marczuk (Toruń). Kary: 6 – 14 minut (w tym kara techniczna). Widzów: 1500.

Stan play-off: 3:1 dla GKS i jego awans do półfinału.
Aksam: Fikrt – Nikolov, Kasperczyk, Różański, Rzeszutko, Jaros – Hrinia (2), Piekarski (2), Jakubik, Stachura, Wojtarowicz – Żogała, Połącarz (2), Kwadrans, Adamus, Modrzejewski.
GKS: Witek – Dutka, Jakesz (4), Bagiński, Simiciek (4), Baranyk – Csorich (2), Wanacki, Pasiut, Da Costa, Łopuski – Sokół, Zion, Janosz, Parzyszek (2), Bernat – Ciura, Majkowski, Witecki, Galant, Guzik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto