Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia wygrała w Toruniu 6:2 i wydaje się, że sobotni rewanż o półfinał play-off będzie formalnością

Jerzy Zaborski
Kamila Wieczorek (biała koszulka) była jedną z wiodących postaci Unii w pierwszym meczu ćwierćfinałowym w Toruniu.
Kamila Wieczorek (biała koszulka) była jedną z wiodących postaci Unii w pierwszym meczu ćwierćfinałowym w Toruniu. FOT. Jerzy Zaborski
Dobrze w ćwierćfinale play-off w kobiecej ekstraklasie hokejowej wystartowała UKHK Unia Oświęcim, odnosząc wyjazdowe zwycięstwo nad Jaskółkami Toruń 6:2 (2:1, 2:0, 2:1), co powinno być wystarczającą zaliczką przed rewanżem, zaplanowanym w sobotę, 9 lutego, o godz. 16. O awansie do strefy medalowej decyduje bilans dwumeczu.

Spotkanie rozpoczęło się dla oświęcimianek niepomyślnie, bo już w pierwszej zmianie straciły gola. – W Toruniu zawsze ciężko nam się grało, więc mogę zaryzykować stwierdzenie, że tradycji stało się zadość – rozpoczyna z przekąsem Robert Piecha, trener oświęcimskich hokeistek. – Jednak szybka strata bramki była bardziej wynikiem tego, że do meczu przystąpiliśmy z marszu. Dotarliśmy do Torunia na niespełna 45 minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Mogę zaryzykować stwierdzenie, że premierową tercję poświęciliśmy na rozgrzewkę.

Jednak oświęcimianki szybko odpowiedziały golem, doprowadzając do remisu, a jeszcze przed pierwszą przerwą wyszły na prowadzenie. – Torunianki, chcąc nadrobić braki techniczne, starały się nas stłamsić agresywną grą, ale na to byliśmy przygotowani – podkreśla trener Piecha. – W play-off gra się na zwycięstwa, więc plan wykonaliśmy. Druga tercja toczyła się pod naszą kontrolą. Po niej losy meczu zostały rozstrzygnięte.

Torunianki miały jedną okazję powrotu do gry. – Przy naszym prowadzeniu 2:1 gospodynie zmarnowały karnego – zwraca uwagę oświęcimski szkoleniowiec. – Nasza bramkarka zrobiła swoje. Dziewczęta wiedzą, że mają w niej oparcie.

Oświęcimski szkoleniowiec cieszył się także z tego, że jego zespół dograł spotkanie bez kontuzji.
W innych ćwierćfinałach: Atomówki Tychy – Bisset Polonia Bytom 0:5, Stoczniowiec Gdańsk – Białe Jastrzębie 5:4, MKHL Krynica – MUKS Naprzód Janów 2:11.

Jaskółki Toruń - UKHK Unia Oświęcim 2:6 (1:2, 0:2, 1:2)
1:0 Pakuła 1:07, 1:1 Wieczorek - Frąckowiak 1:38, w przewadze, 1:2 Wieczorek - Frąckowiak 11:56, 1:3 Wieczorek - Frąckowiak 22:37, 1:4 Wieczorek 24:56, w przewadze
2:4 Czachowska - Wegner 46:18, 2:5 S. Strzelecka - Gałuszka 47:47, 2:6 Wieczorek (48:21).
Kary:
18-26 minut.
Toruń: Kamińska - Tomczyńska (4), Romanowska (2), Konopka, Wegner, Wiśniewska - Prolisko (2), Banaś, Pakuła, Specjał (2), Czachowska - Luty, Tokarska (2), Janusz, Mendyka, Kurkowska - Jelińska (2).
UKHK Unia: Trzop-Pieczyk – J. Strzelecka, Metyk (2), Jarmułowicz (2), Strzelecka S., Gałuszka (2) - Nowacka (14), Kozłowska, Wieczorek, Frąckowiak, Churas - Trethan (6), Kosma, Zalewska.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto