V liga, zachód. Niwa Nowa Wieś wyrwała zwycięstwo Jutrzence Giebułtów. Sztuką wygrać, kiedy nie idzie. WIDEO

Goście zaczęli agresywnie, chcąc zmusić rywali do błędu i już w 2 min Michał Wcisło minimalnie się pomylił.

Miejscowi byli cierpliwi, choć w odpowiedzi Mariuszowi Piskorkowi nie udało się zamknąć akcji Dawida Nycza.

Patryk Miłoń ładnie przyjął krzyżowe podanie na klatkę piersiową, a potem wygrał pojedynek z Mateuszem Płazą.

Goście minutę później mogli wyrównać, ale Jan Pawlak minimalnie przestrzelił.

Niwa Nowa Wieś - Jutrzenka Giebułtów 2:1. Jerzy Zaborski

Po wyrzucie z autu przez Marcela Rogalę, w polu karnym Dawid Nycz, z obrońcą na plecach, strzałem między nogami Płazy posłał futbolówkę do siatki.

Po zmianie stron Michał Wcisło minimalnie przestrzelił, a miał idealnie w tempo wycofaną piłkę.

Wreszcie z wolnego, Grzegorz Silczuk poszukał bliższego rogu i Adrian Drewniany skapitulował, a goście zagrali z większym animuszem.

- W końcówce każdego meczu mamy przewagę na boisku, co świadczy o dobrym przygotowaniu fizycznym, ale nie zawsze, jak choćby w Nowej Wsi, nie ma to dla nas przełożenia na gole – martwił się Robert Czopek, trener giebułtowian.

W końcówce Patryk Miłoń mógł miejscowym zapewnić komfort grania. Po jego strzale w dalszy róg piłkę końcami palców poza boisko wypchnął Mateusz Płaza.

- Taktykę na dzisiejszy mecz narzuciła nam sytuacja kadrowa. Brakowało mi kilku kluczowych zawodników, więc nasza postawa wyglądała jakbyśmy walczyli na wyjeździe. Sam musiałem wejść na boisko, by pomóc w końcówce kolegom. Nie po raz pierwszy charakterem wyrwaliśmy punkty. Sztuką jest wygrać, kiedy mecz się nie układa. Nasza drużyna jest jak rodzina i to może być naszym dodatkowym atutem – ocenił Bartłomiej Dudzic, trener Niwy.

Niwa NOWA WIEŚ – Jutrzenka GIEBUŁTÓW 2:1 (2:0)

Bramki: 1:0 Miłoń 26, 2:0 Nycz 34, 2:1 Silczuk 64.

NIWA: Drewniany – Rogala, Holewa, Matejko, Kubeczko – Garlacz (76 B. Dudzic), Jurczak, Nycz, Miłoń – Merta (70 Pękala), Piskorek.

JUTRZENKA: Płaza – Silczuk, Michalec, Kowalski (46 Moskal), Filipek – Gruszka (71 Kowalik), Majcherczyk, Balawender, J. Wcisło – M. Wcisło, Pawlak (46 Gniecki 48 Narkowicz 78 Wisowski).

Sędziował: Sławomir Steczko (Kraków). Żółte kartki: Merta, Garlacz, Rogala, Jurczak – Balawender. Widzów: 100.