Przemysław Gałuszka pozostaje jednak w drużynie, ale tylko w roli zawodnika. - Drużyna potrzebowała nowego impulsu _– uważa były już szkoleniowiec. - _Wcale na nikogo się nie obrażam. W Tempie dostałem szansę pierwszej pracy z seniorami i za to jestem działaczom wdzięczny. Teraz postaram się jak najlepiej wywiązać z obowiązków zawodnika. Będę mógł się skupić na zdobywaniu bramek.
W Białce przed sezonem założono walkę o jak najwyższe miejsce. Po porażce w Oświęcimiu Tempo spadło na 12. pozycję, ale ma tylko cztery punkty przewagi nad przedostatnią w tabeli Skawą, więc pewnie dlatego działacze zdecydowali się zareagować. Były szkoleniowiec nie chce wracać myślami do meczu w Oświęcimiu. Jak twierdzi, mógł w końcówce robić taktyczne zmiany, co być może uchroniłoby zespół od straty dwóch goli w doliczonym czasie.
Maciej Melzer nie jest nową postacią w Białce. W przeszłości wprowadził Tempo do wadowickiej klasy A. Na razie umowę ma do końca rundy jesiennej.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?