Po dwóch spotkaniach na własnym boisku tym razem oświęcimskim Spartanom przyjdzie stoczyć walkę na obcym terenie. W Katowicach dojdzie do potyczki beniaminków ekstraklasy, dla której jest to trzeci sezon.
Oświęcimianie mają za sobą zwycięstwo nad 15:2 Warszawą i porażkę z Wrocławiem, mistrzem Polski 2:11. Z kolei katowiczanie polegli z Wrocławiem 0:30 i Poznaniem 0:22. – Wyniki sugerują, że nie powinniśmy mieć kłopotów z zaksięgowaniem punktów, ale pamiętajmy, że każdy mecz jest inny _– zwraca uwagę Dariusz Czerwik, rzecznik prasowy oświęcimskiego klubu. – _Każda, nawet najgorsza seria, kiedyś musi się skończyć, a nie chcielibyśmy, aby było to kosztem naszej drużyny. Na pewno musimy się nastawić na wielką determinację gospodarzy spotkania, którzy zechcą udowodnić, że potrafią grać. Jednak ze swojej strony też nie mamy sobie nic do zarzucenia. Przychodził w nich taki moment, że udało się jednej ze stron „odjechać”, ale zacięta walka była do końca.
Spartanie 8 września spotkali się towarzysko z katowiczanami, ale było to spotykanie charytatywne, więc jego wynik był sprawą drugorzędną.
Oświęcimianie zajmują trzecią lokatę, a katowiczanie przedostatnią. Jednak Spartanie chcą się zakwalifikować do półfinału.
W następnej kolejce oświęcimianie pauzują, a potem, na własnym boisku, w derbach Małopolski zmierzą się z drużyną z Krakowa.
Przy okazji chcieliśmy sprostować, że obie bramki w przegranym meczu z Kosynierami Wrocław zdobył dla Spartan Dariusz Czerwik, a nie jak podaliśmy Michał Bucki.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?