Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wadowiccy strażacy 41 razy usuwali skutki wichury. Wciąż wyjeżdżają

Monika Pawłowska
Połamane drzewa, zerwane linie energetyczne, uszkodzone dachy - to skutki poniedziałkowych, silnych podmuchów wiatru w powiecie wadowickim. Strażacy od poniedziałku do wtorkowego poniedziałku interweniowali 41 razy. W tej chwili znowu usuwają skutki wichury.

Tak jak zapowiadali synoptycy, w Małopolsce zachodniej od kilkudziesięciu godzin mocno wieje. Służby ratunkowe wczoraj (10 lutego) miały pełne ręce roboty. Jak informuje dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach, strażacy wyjeżdżali 41 razy do zdarzeń związanych z silnym wiatrem. Głównie do połamanych drzew, ale również zerwanych dachów i linii energetycznych.

Dzisiejszego poranka zostali wezwani do powalonego drzewa i zerwanego dachu w starej części wadowickiego szpitala. Również w Lipowej silny wiar zerwał dach.

- Mamy eskalację, przybywają kolejne zdarzenia

- mówi dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach.

WIDEO: ZAKAZ WSTĘPU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wadowice.naszemiasto.pl Nasze Miasto