Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wadowice. Beskid wygrał pucharową rywalizację, podniesione czoła w Skawie [FOTO, WIDEO]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Drużyna Beskidu Andrychów wygrała rozgrywki o Puchar Polski w wadowickim podokręgu, pokonując Skawę na jej boisku po rzutach karnych.
Drużyna Beskidu Andrychów wygrała rozgrywki o Puchar Polski w wadowickim podokręgu, pokonując Skawę na jej boisku po rzutach karnych. Fot. Jerzy Zaborski
W finale rozgrywek Pucharu Polski wadowickiego podokręgu Skawa Wadowice na własnym boisku przegrała z Beskidem Andrychów po rzutach karnych, bo regulaminowym czasie był remis 1:1. Tym samym na szczeblu zachodniej Małopolski przebili się sami trzecioligowcy. W Oświęcimskiem rywalizację wygrała Soła, a w Chrzanowskiem – MKS Trzebinia-Siersza.

WIDEO: Skawa Wadowice przegrała z Beskidem Andrychów

Autor: Jerzy Zaborski, Gazeta Krakowska, Dziennik Polski

Broniąca się przed spadkiem z V ligi Skawa w pucharze postawiła się dwie klasy wyżej notowanym rywalom. Goście objęli prowadzenie po perfekcyjnie wykonanym rzucie wolnym przez Rafała Piszczka. Potem spokojnie grali. - Biorąc poprawkę na naszą skromną kadrę, chcieliśmy jak najmniejszym nakładem sił wygrać ten mecz – tłumaczył Krzysztof Wądrzyk, trener Beskidu.

W doliczonym czasie pierwszej połowie Przemysław Gałuszka trafił w poprzeczkę.

Po zmianie stron było trochę emocji. Najpierw strzał Pająka obronił Gawlik (53 min). Jednak potem Pająk zmarnował karnego (74 min). Chwilę później, po przeciwnej stronie boiska, po faulu na Mamcarczyku, karnego dostali gospodarze. Brózda pewnie wykorzystał „jedenastkę”, doprowadzając do remisu. - Dla mnie oba karne były mocno naciągane i nie nadawały się do podyktowania, ale nie będę narzekał, skoro dzięki niemu doprowadziliśmy do remisu – podkreślił Paweł Olszowski, trener Skawy.

Później każda ze stron miała swoje szanse przechylenia szali. Najpierw w polu karnym nie odnalazł się Żuk (80 min), a w odpowiedzi, po strzale Karcza, piłka odbiła się od poprzeczki, spadła na linię bramkową, wychodząc w pole.

- Może Beskid dominował na boisku, ale aż tak wielu sytuacji bramkowych nie miał. Myślę, że mój zespół nie musi się wstydzić występu ze znacznie wyżej notowanym zespołem – przyznał Paweł Olszowski.

- W podokręgu wygranie pucharowej rywalizacji było dla nas obowiązkiem –
stwierdził Krzysztof Wądrzyk. - Co będzie dalej z pucharem w zachodniej Małopolsce? Tego nie wiem. Kadra nam się nie poprawi.

Skawa Wadowice – Beskid Andrychów 1:1 (0:1), rzuty karne 3:5
0:1 Piszczek 25, 1:1 Brózda 75, karny.
Rzuty karne: Pająk 0:1, Gałuszka 1:1, Stróżak 1:2, M. Kuzia (Chwałka rękami wypycha piłkę na poprzeczkę), Piszczek 1:3, Śliwa 2:3, Jurczak 2:4, Jurzak 3:4, Karcz 3:5.

Sędziował: Bartłomiej Noga (Wadowice). Żółte kartki: Śliwa, Brózda, Żywczak – Święs. Widzów: 300.

Skawa: Gawlik – Śliwa, Brózda, Jurzak, Kalinowski – M. Gaudyn, Żuk, W. Jończyk (72 Mamcarczyk), Żywczak (72 M. Kuzia), Skawina – Gałuszka.

Beskid: Chwałka – Piszczek, Jurczak, Kapera, Święs – Adamus, Karcz, Stróżak, Słupski – Moskała, Pająk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto