Wadowice: prokuratura wciąż bada sprawę nagich zdjęć papieża

Fakty24: Zobacz najświeższe informacje z Krakowa i Małopolski!

Szokujące zdjęcia z wizerunkiem Jana Pawła II

Prokuratura rejonowa w Wadowicach ustaliła, że zanim zdjęcia trafiły na stronę urzędu, były na komputerze w Holandii.
- Numer IP komputera pochodzi właśnie z zagranicy - mówi Jerzy Utrata, prokurator. - Ustaliliśmy także, że wcześniej zdjęcia były na trzech innych komputerach, jednak nie udało nam się ustalić, skąd pochodzą - dodaje.

A to chyba najważniejsza kwestia. Aby dojść do hakera, który stworzył fotomontaż przedstawiający Jana Pawła II podczas aktów seksualnych trzeba znaleźć pierwszy komputer. - Skontaktowaliśmy się z organizacją, która pomoże nam to ustalić - mówi Utrata. - Nie ma żadnej gwarancji, że za całą sprawą stoją Holendrzy. Równie dobrze może to być obywatel Polski czy Chin - dodaje.

Rzecznik prasowy urzędu miejskiego, Stanisław Kotarba, jest jednak przekonany, że za całą sprawą stoi ktoś z okolic Wadowic. - Holendrów nie interesuje to, co się tu dzieje - mówi Kotarba. - To nie pierwszy taki atak, jednak pierwszy tak brutalny.

Jak dodaje rzecznik, kilka dni przed beatyfikacją Jana Pawła II, w jego rodzinnym mieście pojawiły się obraźliwe plakaty. - Wtedy były w mieście wielkie uroczystości, teraz zdjęcia na stronie ukazały się przed mszą dziękczynną za beatyfikację błogosławionego Jana Pawła II - tłumaczy rzecznik.

Mieszkańcy Wadowic liczą na to, że policja szybko ustali hakera, który stoi za całą sprawą. - To obraza człowieka, który jest dla nas, katolików, kimś wyjątkowym - mówi Maria Niedziela. - Dotknęło mnie to osobiście.

Hakerowi grozi jedynie do trzech lat więzienia za nieuprawnione zmiany w treści strony internetowej. Trzeba go jednak najpierw złapać.

Małopolska Wybory 2011: Zobacz wszystkich kandydatów do Sejmu i Senatu

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video. Zapisz się do newslettera!