MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wczoraj na Rynku Głównym można było spotkać ekipę filmu "Nie kłam, kochanie". To kolejna produkcja realizowana w Krakowie

MAGDA HUZARSKA-SZUMIEC
Wczoraj na krakowskim Rynku można było spotkać gwiazdy - Beatę Tyszkiewicz, Grażynę Szapołowską, Piotra Adamczyka. Przy kawiarni Loża ustawiono kamery, a ekipa czekała cierpliwie na pierwszy klaps, który rozpocząłby ...

Wczoraj na krakowskim Rynku można było spotkać gwiazdy - Beatę Tyszkiewicz, Grażynę Szapołowską, Piotra Adamczyka. Przy kawiarni Loża ustawiono kamery, a ekipa czekała cierpliwie na pierwszy klaps, który rozpocząłby scenę karmienia gołębi. W Krakowie powstaje kolejna komedia romantyczna.

Kraków jak Hollywood
W zeszłym tygodniu opisywaliśmy pracę na planie filmu "Jak żyć", teraz możemy przyglądać się zdjęciom do "Nie kłam, kochanie". Czyżby Kraków miał być po Łodzi i Warszawie następną stolicą filmową Polski? - To świadoma polityka władz miasta. Jak możemy, zachęcamy filmowców, żeby przyjeżdżali do Krakowa. Kiedy Kraków zacznie pojawiać się częściej na ekranie, to będzie dla miasta najlepsza z możliwych promocja - twierdzi Izabela Helbin, dyrektorka Biura Promocji i Marketingu Miasta.

Kraków nie Kraków
Jak zastrzegają twórcy filmu "Jak żyć? ", Kraków nie gra u nich Krakowa, tylko duże europejskie miasto. Może nim być zarówno Berlin jak Praga, bowiem wszędzie można spotkać młodych ludzi, którym przytrafia się miłość. - Pracujemy tu, bo w Krakowie można nakręcić wszystko. Na przykład Zakrzówek w naszym filmie udaje Pieniny - mówi reżyser Szymon Jakubowski. Izabela Helbin zgadza się z nim i przekonuje zagranicznych filmowców, żeby sceny, które kręcili do tej pory na przykład w Wenecji, powstawały pod Wawelem.

Jesteśmy tani
- To jest dla nich dużo tańsze, a dla nas na razie nie ma znaczenia fakt, iż niewiele osób będzie widziało, że to jest Kraków. Filmowcy przyjadą raz, drugi, trzeci, a za czwartym nakręcą film o Krakowie - twierdzi Helbin.
Jednak w filmie "Nie kłam, kochanie" Kraków będzie grał siebie, bowiem część akcji komedii jej scenarzystka, Ilona Łepkowska, umieściła w naszym mieście. To tu mieszkają rodzice głównego bohatera, granego przez Piotra Adamczyka.
Młody człowiek, żyjący w Warszawie, traci świetną posadę i wpada w finansowe tarapaty. Jedyną nadzieją na powrót do dawnego stylu życia jest przyjazd bogatej ciotki z Anglii. Ciocia Nela (Beata Tyszkiewicz) chce przekazać siostrzeńcowi swój majątek, ale stawia warunek: musi się ożenić.

Bond z Alwernii
- W Pradze powstała jedna z części Jamesa Bonda. Nie widzę powodu, dla którego taki film nie może zostać nakręcony w Krakowie. Tym bardziej, że w Alwernii znajduje się świetnie wyposażone studio Stanisława Tyczyńskiego. Myślę, że nawiążemy z nim współpracę, dzięki której Kraków na całym świecie będzie kojarzony z filmem - dodaje Izabela Helbin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Lady Pank: rocznica debiutanckiej płyty

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wczoraj na Rynku Głównym można było spotkać ekipę filmu "Nie kłam, kochanie". To kolejna produkcja realizowana w Krakowie - Oświęcim Nasze Miasto

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto