Z pomocą dla powodzian ruszyli także mieszkańcy Włosienicy, Monowic i Stawów Monowskich. Zebrane dary to przede wszystkim środki czystości, chemii gospodarczej i budowlanej, żywność, woda mineralna, odzież, sprzęt AGD oraz meble. Staraniem druhów Stanisława Bartusia, Marka Stachury i Mateusza Grubki zorganizowano zbiórkę funduszy i za zebraną kwotę zakupiono nowe meble po bardzo korzystnych upustach cenowych oraz kilkadziesiąt czajników bezprzewodowych.
- Starałem oddać, co się da, żeby pomóc ludziom, których dotknął żywioł. Wiem, że to i tak mało - mówi Mariusz Kozłowski, student z Oświęcimia.- Poszkodowani stracili przecież dorobek całego życia - dodaje mężczyzna.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?