Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wszyscy mówią o Sasnalu

EWA KOZAKIEWICZ
Krytycy sztuki, artyści, socjologowie, filozofowie, ba nawet literaturoznawcy. Zagraniczni i polscy. Mówią, że Sasnal to fenomen, ikona popkultury, gwiazda. Że jest naj...

Krytycy sztuki, artyści, socjologowie, filozofowie, ba nawet literaturoznawcy. Zagraniczni i polscy. Mówią, że Sasnal to fenomen, ikona popkultury, gwiazda. Że jest naj... I analizują, co zrobił, co powiedział, i co to wszystko znaczy.

Okazją do spotkania w Bunkrze Sztuki była dyskusja nad świeżo wydaną książką o artyście "Sasnal. Przewodnik Krytyki Politycznej". O wszystkim, co Sasnal zrobił: co namalował (obrazy z fotografii np. Broniewskiego, albo "Maus" - seria oparta na komiksie Arta Spiegelmana), co opublikował (np. komiks "Życie codzienne w Polsce") i co nakręcił (filmy "Samochody i ludzie" lub "Concorde"). To kompendium wiedzy o najgłośniejszym polskim artyście, słynnym w całym świecie, pochodzącym z tarnowskich Mościc, związanym z Krakowem, gdzie studiował w Politechnice Krakowskiej i na ASP, gdzie obecnie mieszka i pracuje.

Ale z Sasnalem jest tak, jak z każdym człowiekiem sukcesu. Jego twórczość lepiej znana jest za granicą. I ceniona i kupowana za wielkie pieniądze. Tak wielkie, że wielu ludzi przyszło zobaczyć artystę, aby tylko się dowiedzieć, jak taki gość może wyglądać. Najpierw jednak musieli zobaczyć trzy filmy Sasnala "The River", "Elvis" i "Mojave" - wszystkie nakręcone w USA. Potem "prawdę" o Sasnalu mogli usłyszeć od trzech panów, prowadzących spotkanie: Adama Mazura, krytyka (Obieg. pl), Sławomira Sierakowskiego (Krytyka Polityczna) i Adama Ostolskiego (doktoranta z Instytutu Socjologii UW).

Artyście także udało się dorwać do głosu. - Moje prace nie są z założenia polityczne, a to, co robię, dzieje się jakby poza mną. Jednak czuję wewnętrzne ciążenie w lewą stronę, a moje zaangażowanie jest obywatelskie - powiedział Sasnal.
Artysta mocno stąpa po ziemi i widzi, co się dzieje wokół. Co zobaczy, namaluje i sprzedaje w galeriach - głównie za granicą. Jego obrazy są w zbiorach m.in.: Centrum Pompidou, Guggenheim Museum w Nowym Jorku, Saatchi Gallery w Londynie.

- Saatchi kupił je na rynku wtórnym - tłumaczył Sasnal.
- Obrazy trafiają do ludzi, którzy nie wiadomo jak się bogacą. Tak, czuję się jak menda galeryjna, dawno jestem "rozdziewiczony" - przyznał. - Żyję w schizofrenicznej rzeczywistości. Wszyscy mówią i piszą o kimś innym niż jestem. O Sasnalu. Nigdy o Wilhelmie...

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto