Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyciągnęli z szuflady projekt kopalni Przeciszów. Przed 2030 rokiem ma ruszyć wydobycie [ZDJĘCIA]

Bogusław Kwiecień
W samym centrum Przeciszowa wciąż działa siedziba spółki Kopex Ex-Coal, która kontynuuje prace nad projektem

Powrócił temat kopalni „Przeciszów”. Projekt budowy spółki Kopex Ex-Coal znalazł się w ogłoszonym niedawno przez premiera Mateusza Morawieckiego „Programie dla Śląska”. Inwestorem, jak poprzednio ma być spółka prywatna, a wydobycie w nowej kopalni ma rozpocząć się przed 2030 rokiem.

Zdaniem Jerzego Markowskiego, eksperta branży górniczej obecne warunki rynkowe i technologiczne są wystarczające, aby znaleźć zainteresowanego inwestora. Polska w dalszym ciągu musi sprowadzać dużą część węgla z zagranicy, a kopalnia "Przeciszów" ma właśnie dostarczać węgiel energetyczny dla nowych bloków w polskich elektrowniach.

Wśród mieszkańców Przeciszowa pomysł także ma wciąż wielu zwolenników. Wydawało się, że plany budowy kopalni w Przeciszowie pod Oświęcimiem upadły ostatecznie prawie dwa lata temu, gdy spółka Kopex, która stała za tym projektem, popadła w tarapaty finansowe. W końcu czerwca ub. roku większość jej akcji kupiła inna firma ze Śląska Famur.

Nikt się nie kontaktował

- Poza zapowiedziami premiera o ponownym podejściu do budowy kopalni w naszej gminie, nic więcej na razie nie wiemy. Nikt z nami w tej sprawie się nie kontaktował - mówi Bogdan Cuber, wójt Przeciszowa.

Jak dodaje, w tej chwili główną inwestycją w gminie będzie rozbudowa Parku Rozrywki Energylandia, który chce tutaj na obszarze 40 hektarów postawić kolejne swoje atrakcje.

O tym, że branża górnicza nie zrezygnowała jednak do końca ze swoich planów świadczyć może fakt, że w samym centrum Przeciszowa wciąż działa siedziba spółki Kopex Ex-Coal, która kontynuuje prace nad projektem.

Także wielu przeciszowian, szczególnie młodych uważa, że taki zakład jest potrzebny w ich gminie. - Liczyliśmy, że dzięki temu będziemy mieć dobrze płatną pracę na miejscu. Niestety, pod tym względem Energylandia nie ma zbyt wiele do zaoferowania - mówi Maciej Kowalczyk, mieszkaniec gminy, który nie krył rozczarowania, gdy plany kopalni poszły do szuflady. Według niego, ma ona ciągle sporo zwolenników. Gdy projekt był jeszcze realny, w biurach Kopeksu było trzy tysiące podań o pracę. Zatrudnienie miało znaleźć tutaj ok. 1000 osób, z czego 40 proc. mieli stanowić mieszkańcy gminy.

Nie brakuje jednak i przeciwników. Sprawa wywołała ogromne emocje w Przeciszowie. Doszło nawet do referendum w sprawie odwołania wójta i rady gminy, którzy zdaniem tej grupy, sprzyjali inwestorowi. Głosowanie okazało się nieważne, bo nie znalazło ono wystarczającego poparcia wśród lokalnej społeczności. - Nasze stowarzyszenie nadal istnieje, chociaż nie prowadzimy żadnej działalności, bo na razie nie ma ku temu podstaw i dobrze byłoby, gdyby tak pozostało - mówi Lech Ciszak ze Stowarzyszenia Międzygminnego Rozwój „Tak”, Kopalnia „Nie”.

Chcą już zbierać podpisy

Zapowiedzi premiera dotyczące kopalni „Przeciszów” wywołały już natomiast niepokój w sąsiednim Zatorze. - Jesteśmy bardzo niechętni temu projektowi - nie kryje burmistrz Mariusz Makuch. Wylicza szereg zagrożeń, dotyczących przede wszystkim negatywnych skutków dla środowiska, na którym opiera się Dolina Karpia, słynąca z hodowli ryb. Wśród mieszkańców Zatora pojawiła się już nawet inicjatywa, aby zacząć zbierać podpisy przeciwko budowie kopalni i w ten sposób uprzedzić działania nowego inwestora.

Budowa miała ruszyć w 2015 roku

Przygotowania do budowy kopalni „Przeciszów” rozpoczęły się w 2011 roku. Na początku następnego spółka Kopex uzyskała koncesję na badania złoża. Zasoby szacowano na ponad 130 mln ton. Budowa miała ruszyć najpierw w 2015 roku. Trzy lata potem miało rozpocząć się wydobycie. W kolejnych latach termin był przesuwany. Ostatecznie w 2016 roku Kopex popadł w tarapaty finansowe i plany kopalni trafiły do szuflady.

Program dla Śląska i „Przeciszów”

Zgodnie z tym programem potrzebny jest węgiel energetyczny dla polskich elektrowni, a taki właśnie ma być wydobywany w Przeciszowie. Szacuje się, że wydobycie może tutaj wynieść ok. 2 mln ton rocznie. Ponowna realizacja projektu ma ruszyć w 2019 roku, a uruchomienie wydobycia przewidziane jest najpóźniej w 2030 roku. Inwestorem ma być jedna ze spółek na Śląsku.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Dlaczego warto dbać o środowisko?

Źródło: Dzień Dobry TVN, x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto