Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wysokie Włoszki są naprawdę groźne

DARIUSZ GRZYB
Dorota Pykosz: - Obawiamy się Włoszek, ale wygramy!  FOT. DARIUSZ GRZYB
Dorota Pykosz: - Obawiamy się Włoszek, ale wygramy! FOT. DARIUSZ GRZYB
Dzisiaj o nietypowej porze (godzina 20.30) siatkarki Muszynianki Fakro Muszyna podejmować będą w 1/8 finału Challenge Cup włoski zespół Minetti Infoplus Imola.

Dzisiaj o nietypowej porze (godzina 20.30) siatkarki Muszynianki Fakro Muszyna podejmować będą w 1/8 finału Challenge Cup włoski zespół Minetti Infoplus Imola. Szkoleniowiec miejscowych Bogdan Serwiński nie ma złudzeń mówiąc, że skończyła się już zabawa. I słusznie, dotychczasowe rywalki "mineralnych" Luka Bar z Czarnogóry, czy austriacki zespół z Klagenfurtu są nieporównanie słabsze od dzisiejszych przeciwniczek. - Czujemy strach przed Włoszkami - mówi Dorota Pykosz. - W spotkaniach o stawkę miałyśmy zbyt długą przerwę. Czy należy się obawiać rywalek, mimo że uczestniczą w rozgrywkach najsilniejszej ligi świata? Zespół Minetti Infoplus notuje fatalną passę.

Wygrał tylko dwa mecze w lidze, do tego przed kilkoma dniami przegrał dwa pojedynki Pucharu Włoch z Monte Schiavo Banca Marche Jesi. Ostatni raz drużyna z Imoli cieszyła się z wygranej dokładnie dwa miesiące temu! 25 listopada 2007 roku pokonała u siebie Unicom Starker Kerakoll Sassuolo 3:1. Po 11 kolejkach włoskiej Serie A Minetti zajmuje w tabeli przedostatnie, 11. miejsce z dorobkiem zaledwie 8 punktów. - Ta słaba seria naszych rywalek o niczym nie świadczy - mówi B. Serwiński. - Co więcej, Włoszki do spotkania z nami podejdą niezwykle skoncentrowane, zdeterminowane, aby wreszcie odbić się od dna. W zespole Imoli grają doświadczone siatkarki. One na pewno nie będą obawiały się pucharowej potyczki. Ale zaznaczę, że jestem optymistą i wierzę w zwycięstwa moich podopiecznych. Dorota Pykosz dodaje: - Czwartkowe spotkanie będzie sprawdzianem dla naszych środkowych. We włoskim zespole gra m.in. Niemka Kathy Radzuweit , która z reprezentacją swojego kraju uczestniczyła w turnieju o kwalifikację olimpijską w Halle. Jeżeli przejdziemy tego pucharowego rywala, to wydaje mi się, że i wszystkie pozostałe drużyny także. Mecze z Imolą toczyć się będą o wysoką stawkę. Dodajmy, że w zespole dzisiejszego przeciwnika muszynianek warto zwrócić uwagę na dwie inne środkowe: Manuelę Leggeri, która ma za sobą występy w reprezentacji Włoch, i klasową siatkarkę - Stefanię Paccagnellę. Groźna jest również atakująca Ivana Curcic. Obawy może budzić także pora dzisiejszego spotkania. Nigdy bowiem wcześniej nie zdarzyło się, aby muszynianki musiały rozpoczynać walkę tak późno. Przez ostatni tydzień trener Bogdan Serwiński, chcąc przyzwyczaić swoje siatkarki do pory pucharowego spotkania, rozpoczynał zajęcia o godzinie 19.30. - Muszę powiedzieć, że dobrze czujemy się trenując wieczorem - kończy D. Pykosz. - Na pewno dla nas nie będzie to przeszkodą w ambitnej grze. W lidze włoskiej mecze rozpoczynające się po godzinie 20 to norma. Zespół z Imoli poważnie traktuje rywalizację z Muszynianką Fakro. Włoszki już od wtorku przebywają w naszym kraju. Tego dnia ćwiczyły w hali krakowskiej Wisły i spotkały się z Magdaleną Śliwą, byłą zawodniczką Minetti. Wczoraj zameldowały się w hotelu Geovita w Muszynie, a wieczorem, o godz. 18 przeprowadziły trening, zapoznając się z halą, w której przyjdzie im rozegrać pucharowe spotkanie. Na stronie internetowej Imoli przeczytać można, że po przeanalizowaniu gry Muszynianki Fakro zwrócono szczególną uwagę na Bełcik, Zenik, Przybysz i Pycię.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto