Z żywą maskotką przeciw ŁKS

Jutro rozegrane zostaną mecze 4. kolejki ekstraklasy koszykarek. Mistrzowska Wisła CanPack zmierzy się we własnej hali z ŁKS Łódź, początek spotkania w sobotni wieczór o godz. 18.

Zawsze kiedy w kobiecej elicie mierzą się te zespoły, powracają wspomnienia dni górnych łódzkiej ekipy, kiedy należała ona do czołowych w kraju. A mecze Wisła - ŁKS nie raz i nie dwa decydowały o podziale zaszczytów.
Od kilku lat jest już jednak inaczej. O ile bowiem "Biała Gwiazda" jakoś sobie radzi, to ŁKS generalnie walczy o przetrwanie. Podobnie jest w tym sezonie, a na starcie rozgrywek z Łodzi dochodziły czytelne sygnały - byle tylko utrzymać się w elicie.
Choć trener wiślaczek, Tomasz Herkt uczula: - Po wstępnych obserwacjach wydaje mi się, że generalnie poziom poszczególnych zespołów wyrównał się. Dlatego jakoś nie spodziewam się, że punkty będziemy zdobywać łatwo i przyjemnie.
Nie powinno być jednak źle. M.in. dlatego, że dorobiły się wiślaczki fajnej maskotki.Jest nią szczeniaczek o imieniu Cielo, przywieziony przez Candice Dupree. Mieszaniec tybetańskiego pieska lwa - shi tzu i pudla. Stworzonko nad podziw żywotne, którego nie sposób nie polubić i to od pierwszego wejrzenia.