Ranking opiera się na danych Ministerstwa Finansów. Wynika z nich, że w 2011 r. Zator wydał na inwestycje ponad 30 mln zł. W przeliczeniu na jednego mieszkańca daje to kwotę 3 277 zł. Sami mieszkańcy jeszcze nie odczuwają, że żyją w gminie, która uchodzi za tygrysa gospodarczego, ale liczą, że wysokie miejsce w rankingu przełoży się np. na wzrost liczby miejsc pracy.
Burmistrz Zbigniew Biernat przyznaje, że na efekty części obecnych inwestycji trzeba będzie zaczekać kilka lat. Wielką nadzieją dla gminy jest Strefa Aktywności Gospodarczej Małopolski Zachodniej, w której gmina w latach 2010-2012 zainwestowała ponad 21,2 mln zł. - Są też jednak inwestycje w infrastrukturę drogową czy oświatową, które już w tej chwili poprawiają warunki życia - zaznacza burmistrz.
Jak twierdzi, Zator nie inwestuje po to, by brylować w rankingach, ale by korzyści z tego mieli mieszkańcy. Biernat nie obawia się też, że przez rozbuchaną politykę inwestycyjną gmina wpadnie w długi. Przeciwnie, spodziewa się, że wydane pieniądze (połowa środków pochodziła z funduszy unijnych) nakręcą koniunkturę.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?