Zenik: Na razie wszystko jest OK

W Szczyrku polska reprezentacja w siatkówce kobiet przygotowuje się do turnieju w niemieckim Halle, w którym walczyć będzie o kwalifikację do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. W 16-osobowej kadrze trenera Marco Bonitty znajdują się obecnie dwie siatkarki Muszynianki Fakro: Mariola Zenik i Kamila Frątczak.

Wkrótce włoski szkoleniowiec podziękuje czterem zawodniczkom,zaśpozostałe pojadą do Halle. Zmierzą się tam m.in. z gospodyniami oraz silnymi Holenderkami. Szanse Zenik i Frątczak na wyjazd do Niemiec są spore. Mariola rywalizuje o miejsce w podstawowej szóstce z Agatą Sawicką, ale to siatkarka z Muszyny jest pewniakiem do wyjazdu.

- Dopiero rozpoczynamy zgrupowanie, dziewczyny zjeżdżają się do Szczyrku. Jeżeli chodzi o mnie i Kamilę to ze zdrowiem jest OK - mówi Mariola Zenik. - Walczymy o to, żeby zostać w 12-osobowej kadrze, na razie nie jestem pewna czy się w niej znajdę. Pod nieobecność Zenik i Frątczak trener Bogdan Serwiński prowadzi z pozostałymi "mineralnymi" siatkarkami zajęcia w uzdrowisku przygotowując do kolejnych ligowych spotkań i meczów Challenge Cup. Przerwa w spotkaniach o stawkę potrwa jednak aż do 24 stycznia, kiedy to muszynianki zmierzą się z Włoszkami z Infoplus Minetti Imola.

Telewizja planuje wieczorną transmisję z tego pojedynku, więc prawdopodobnie rozpocznie się on dopiero o godzinie 20.30. - O naszym pucharowym przeciwniku nie możemy powiedzieć zbyt wiele, wiemy jedynie, że zespół ten przegrał kilka ostatnich spotkań ligowych. Mimo to nie wolno lekceważyć Minetti. Pucharowe spotkanie nie będzie dla nas łatwe. Dokładnie przeanalizujemy na wideo zapis z gier Włoszech i mam nadzieję znajdziemy sposób na pokonanie rywalek.

Wykorzystując przerwę w Lidze Siatkówki Kobiet trener Bogdan Serwiński planujerozegranie kilku spotkań sparingowych, m.in. ze Stalą Mielec na wyjeździe. Prawdopodobnie dojdzie do tego spotkania we wtorek lub środę w przyszłym tygodniu. Muszynianka Fakro zmierzy się być może także ze Stalą Bielsko-Biała.