Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żniwa Małopolska: Zboża obrodziły, więc chleb nie podrożeje

Ewelina Sadko
Zdzisław Luranc z Kółka Rolniczego w Osieku pracę zaczyna o wschodzie słońca
Zdzisław Luranc z Kółka Rolniczego w Osieku pracę zaczyna o wschodzie słońca Ewelina Sadko
Jeszcze miesiąc temu rolnicy z Małopolski zachodniej myśleli, że po długiej zimie i deszczowej wiośnie będą liczyć straty. Dziś nie posiadają się z radości. Zboża jest sporo i znakomitej jakości. To dobra wiadomość nie tylko dla rolników, ale dla każdego, kto nie wyobraża sobie śniadania bez chleba - bo głównie od cen mąki zależy cena bochenka.

- Kłosy są twarde i dorodne - cieszy się Wojciech Niemiec, rolnik z Witkowic. - Deszcze położyły łany i wydawało się, że nie ma już dla nich ratunku, ale słonko podniosło wszystkie uprawy do góry. Z naszych zbóż będzie pyszny chleb - dodaje z dumą rolnik.

Kombajniści już od kilku tygodni zaraz po wschodzie słońca ruszają na pola, gdzie pracują, dopóki rosa nie pokryje upraw. Od kilku dni pogoda wyjątkowo sprzyja żniwom. - Mamy zebraną już większość plonów - mówi Zdzisław Luranc, kierowca kombajnu w Kółku Rolniczym w Osieku. - Z hektara dobrze nawożonej ziemi można zebrać nawet sześć ton zboża - tłumaczy.

Z tony najlepszego ziarna młynarz zrobi około 800 kg mąki. - Liczy się nie tylko waga zboża i jego gatunek, ale także smak i zapach, dlatego młynarz musi mieć znakomicie rozwinięte zmysły. To od nas zależy, która mąka pójdzie na chleb, a która dla zwierząt - tłumaczy z uśmiechem Witold Sopicki, który w Zatorze prowadzi młyn. - Tona zboża kosztuje dziś średnio 650 zł, a jeszcze trzy miesiące temu trzeba było płacić blisko tysiąc złotych - podkreśla młynarz.

Zofia Rydzyk, właścicielka piekarni "Patrycja i Paweł" w Kwaśniowie Górnym (pow. olkuski) podkreśla: - To rolnicy i ceny ich zbóż kształtują ceny chleba. Jeśli ziarno jest drogie, to i mąka idzie w górę, a my musimy podnieść ceny za chleb, bo mąka jest podstawowym składnikiem pieczywa. Na pewno podwyżki nie szykują się nam w tym roku - dodaje z przekonaniem.

W Małopolsce zachodniej uprawia się głównie pszenicę, jęczmień, kukurydzę i rzepak. - Olkuskie, wadowickie, chrzanowskie i oświęcimskie to nie są tereny typowo rolnicze, niemniej jednak jest tu sporo pól uprawnych - przyznaje Henryk Dankowiakowski, dyrektor Małopolskiej Izby Rolniczej w Krakowie. - Nawet tu są gospodarstwa, które utrzymują się wyłącznie z rolnictwa, a dla nich żniwa to być albo nie być - tłumaczy.

Mieszkańcy wsi nie mają latem wakacji, zwłasza gdy słońce świeci tak mocno jak w ostatnim czasie. - Całymi rodzinami idzie się do pola. Dzieci, dorośli, sąsiedzi, a nawet dalecy krewni - mówi Maria Klęczar z Osieka. - Środek lata to nie tylko żniwa, ale i sianokosy - tłumaczy kobieta.

Mieszkańców miast bardziej od żniw interesuje to, ile będzie kosztować chleb i mąka. - To, że chleb będzie w tej samej cenie, jest dobrą wiadomością - mówi Alicja Mrozik z Oświęcimia. - Zresztą wszystko okaże się, kiedy ziarna będą już przemielone na mąkę, a mąka wypieczona na chleb, który z nową metką cenową wyląduje jesienią na sklepowych półkach.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto