Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żywność kupujemy coraz częściej w sieci

Joanna Pieńczykowska
W połowie stycznia sieć delikatesów Alma Market uruchomi internetowy sklep spożywczy w Warszawie. Osoby, które odwiedzą stronę www.alma24.pl., nie ruszając się z domu, będą mogły kupić świeże owoce i warzywa, mrożonki ...

W połowie stycznia sieć delikatesów Alma Market uruchomi internetowy sklep spożywczy w Warszawie. Osoby, które odwiedzą stronę www.alma24.pl., nie ruszając się z domu, będą mogły kupić świeże owoce i warzywa, mrożonki oraz 10 tys. innych artykułów spożywczych.

Alma Market będzie miała jednak w stolicy konkurencję - działają tu już cztery duże internetowe sklepy spożywcze. Prowadzą je m.in. dwie inne delikatesowe sieci: Bomi (www.supersam24.pl) oraz Piotr i Paweł (www.e-piotripawel.pl). Jednym z pierwszych był sklep Hipermarket24.pl działający przy hipermarkecie E.Leclerc. Przed rokiem debiutował wirtualny sklep Frisco.pl należący do znanego biznesmena i sportowca Sobiesława Zasady.

Ale wkrótce większy wybór zyskają mieszkańcy innych regionów Polski. W połowie stycznia delikatesy www.frisco.pl rozszerzą działalność na cały kraj (na dostawę poprzez UPS trzeba będzie poczekać jednak nawet dwa dni). Bomi zapowiada, że już w drugiej połowie 2008 r. uruchomi internetowe sklepy dla mieszkańców Krakowa i Katowic. Plany pojawienia się w kilku kolejnych miastach rozważa też sieć Piotr i Paweł, która na razie oferuje internetowe zakupy w Poznaniu, Wrocławiu, Bydgoszczy i Warszawie.

Polacy coraz chętniej kupują żywność przez internet. - Rynek w 2006 r. wart był około 60 mln zł, ale w 2007 wzrósł o 80 proc. - ocenia Marcin Szaleniec, analityk firmy PMR.
Jeden tylko Supersam24.pl osiąga w Warszawie miesięcznie 350 tys. zł obrotów, trzy i pół raza więcej niż przed rokiem. Z rosnącej konkurencji cieszą się klienci. Lepsze są usługi, maleją koszty dostaw. Przy zakupach o wartości powyżej 150 zł w Almie dostawa jest już bezpłatna, w Piotrze i Pawle - powyżej 250 zł. Tymczasem pierwsze internetowe sklepy kazały sobie płacić od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych.

Jedzenie w sieci kupują zwykle osoby, które nie mają czasu na wizyty w hipermarketach, dobrze zarabiające, a także matki z małymi dziećmi. - Coraz więcej zamówień mamy od emigrantów, którzy zamawiają dostawy na adresy swoich bliskich w Polsce - mówi Witold Ferenc, prezes Frisco.pl.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto