18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dni Libiąża na sportowo, z siatkówką plażową w cyklu Grand Prix Małopolski

Jerzy Zaborski
Jastrzębianie Artur Baca z Kamilem Gilnerem wygrali pierwszy w tym sezonie turniej siatkówki plażowej w ramach Grand Prix Małopolski, w formule open, rozegrany przy okazji Dni Libiąża. Na obiekcie przy basenie rywalizowało 12 par.

W finale jastrzębianie pokonali libiążan Michała Matyję z Maciejem Klimasem 21:19. Przypomnijmy, że nie tak dawno pierwszy z zawodników Janiny cieszył się z tytułu mistrza świata w siatkówce na śniegu.

Rozstrzygnięcie libiąskiego finału było dla organizatorów do przyjęcia

– Mogę powiedzieć, że takie rozstrzygnięcie finału jest dla mnie także do przyjęcia _– uważa Mateusz Drabik, trener libiąskich siatkarzy. – _Baca jest przecież wychowankiem Janiny, który w 2001 roku, zdobył brązowy medal mistrzostw Polski kadetów, a jego partnerem był Maciej Klimas. Tym razem obaj stanęli po przeciwnych stronach barykady. Baca kilka lat temu osiedlił się na Śląsku. Zresztą obaj przyjaciele z boiska często teraz ze sobą rywalizują. Nie śledzę ich wyników, ale obaj cieszą się sukcesami, ale też muszą umieć przyjąć porażki.

Wybór ryzykownej taktyki jest kwestią ryzyka

Los tak sprawił, że skojarzył najlepsze pary w turnieju dwukrotnie. Każdy mecz miał jednego seta, w którym walczono do 21. Pierwsza potyczka, której stawką było wejście do półfinału, zakończyła się zwycięstwem libiążan, dość łatwym zresztą. – Na podstawie tamtego spotkania nie wyciągałem zbyt daleko idących wniosków _– zwraca uwagę Mateusz Drabik. – _Przede wszystkim dlatego, że w siatkówce plażowej jedna porażka jest dopuszczalna, a niektóre duety nawet doznają jej celowo, by w repesażach szukać szansy na mistrzostwo okrężną drogą. Czasem bywa ona łatwiejsza, ale można się też na niej pomylić. To już kwestia ryzyka. Być może pierwszy mecz jastrzębianom po prostu nie wyszedł, więc szukali kolejnej szansy.
W meczu o 3. miejsce będzinianie Miłosz Tokarski z Rafałem Kożuchem okazali się lepsi od innych libiążan, czyli Kacpra Urbaniaka z Pawłem Janczykiem, zwyciężając 21:18. – To spotkanie stało na równie wysokim poziomie, jak to finałowe – uważa trener Drabik. – Tak się złożyło, że moi chłopcy w walce o medale okazali się bardzo gościnni. Zabrakło im jednak szczęścia, bez którego w sporcie nie można zbyt wiele osiągnąć.

Młodzież Janiny Libiąż musi uczyć się od lepszych

Inne libiąskie pary walczyły bez powodzenia. – Z jednej strony można trochę narzekać na brak szczęścia przy losowaniu, ale też moi młodzi chłopcy mogli się przekonać, jak wiele pracy jest jeszcze przed nimi, by prezentować wysoki poziom – tłumaczy Mateusz Drabik. – Jeśli mają się uczyć, to tylko od lepszych od siebie. Myślę, że turniej Grand Prix Małopolski był dla nich doskonałą lekcją przed czekającymi ich na przełomie maja i czerwca młodzieżowymi mistrzostwami Małopolski. Chciałoby się wypaść dobrze nie tylko na szczeblu wojewódzkim, ale na wypadek awansu, powalczyć także na arenie ogólnopolskiej. W poprzednim sezonie nasza młodzież nie powojowała zbyt wiele na szczeblu centralnym. Oby w tym roku było lepiej.
Być może dla niektórych połowa maja to zbyt wczesna pora, by już walczyć na piasku, bo wciąż jeszcze pracują w hali.
– Jednak dla wielu było to dobre przetarcie przed najbliższymi imprezami _– tłumaczy Drabik. – _Będzinianie u nas zagrali tydzień przed akademickimi mistrzostwami Polski. Zresztą, wszyscy zawodnicy od co najmniej dwóch tygodni trenują już na piasku, więc turniej, w którym przewidziano nagrody finansowe, był nie tylko dobrym produktem marketingowym dla miasta, ale także zdał egzamin pod względem szkoleniowym _– twierdzi libiąski szkoleniowiec.
Kolejne turnieje w cyklu Grand Prix Małopolski zaplanowane są w Gorlicach i pod Tatrami. – _Być może w lipcu do kalendarza dopiszemy jeszcze jeden turniej w Libiążu –
kończy Drabik.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto