- Obecnie z czterech ścian w zagrożonym wstrząsami terenie pracują już tylko trzy - wyjaśnia Jolanta Talarczyk z WUG. Do drugiego kwartału tego roku wydobycie ma zostać skierowane już tylko w stronę Śląska, więc tąpnięcia nie powinny już być tak silnie odczuwalne. Jak przyznaje Jolanta Talarczyk pod koniec 2010 roku i w styczniu tego roku pokład 209 znów się uaktywnił pod względem tąpnięć. - Bywały dni, że ziemia drżała nawet po trzy razy - wyjaśnia rzecznik WUG. To wszystko odbija się bardzo widocznie na wszystkich obiektach w mieście. Domy pękają, niszczeją fundamenty i elewacja.
Czytaj także: W Małopolsce pękają domy przez ruskie pociągi
- Mój dom jest już pospinany grubymi klamrami. Teraz ściany trzymają się na śrubach - żali się Robert Szalonek (na zdjęciu). Pan Robert walczył o odszkodowanie od Kompanii Węglowej, do której należy kopalnia Piast. Raz tylko udało mu się uzyskać pieniądze - w 1987 roku. - Teraz, choć zniszczenia postępują, twierdzą, że to nie wina kopalni - rozkłada bezradnie ręce mężczyzna.
Jak przyznaje Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii, co rok liczba wniosków o odszkodowanie jest ogromna. W 2010 roku do samej kopalni Piast takich pism wpłynęło 1933. Spore zamieszanie na naszym obszarze wywołuje również działalność kopalni Ziemowit w Lędzinach. Tu również dochodzi do licznych tąpnięć, które są uciążliwe dla mieszkańców Harmęż czy Oświęcimia.
- W ubiegłym roku do tej kopalni wpłynęło 1256 podań o odszkodowanie za szkody górnicze - wylicza Zbigniew Madej. - Z tego 796 wniosków zostało uznanych.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Tarnów: rodzice zabili noworodka. Ciało wozili w bagażniku
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?