Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kęty: przebudowa rynku trwa. Oświęcim zazdrości

Monika Pawłowska
Oświęcimianie z zazdrością zerkają na kęcki Rynek, gdzie wkrótce rozpocznie się drugi etap przebudowy. Władze gminy postarały się o ponad 2,5 miliona złotych dofinansowania z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Resztę dołożą z własnego budżetu. Natomiast w mieście nad Sołą na remont płyty Rynku magistrat ma całe 145 tysięcy złotych. Dostał je z Oświęcimskiego Strategicznego Programu Rządowego.

Obecny układ urbanistyczny centrum miasta w Kętach kształtował się od lat 60., kiedy to na płycie urządzono zieleńce i rabaty kwiatowe. W 1992 roku powrócił pomnik św. Jana Kantego, swoje miejsce znalazł również pomnik Nieznanego Żołnierza, a w centralnym punkcie placu stanęła okazała schodowa granitowa fontanna.

Zdaniem autorów projektu obecny kształt, układ ścieżek, rozmieszczenie elementów wydają się chaotyczne. Po zmianach obecny skwer zmieni się. - Nie mieliśmy najgorszego Rynku - mówi mieszkanka Maria Kowalczyk. - No, może teraz będzie piękniejszy, ale co z tego, jak nie będzie można wypocząć, bo wszędzie tu pełno spalin. Powinni przede wszystkim wybudować obwodnicę.

Na to jednak mieszkańcy Kęt i kierowcy będą musieli jeszcze poczekać. Nowym wizerunkiem centrum miasta będą mogli cieszyć oko już w październiku. - Termin umowny zakończenia prac to 3 października - mówi Dariusz Naglik z wydziału utrzymania i rozwoju infrastruktury. - Mamy nadzieję, że warunki atmosferyczne pozwolą wykonawcy zakończyć prace przed czasem.

Po przerwie zimowej robotnicy wrócą do pracy na początku kwietnia. - Dopiero teraz gazownia otrzymała pozwolenie na budowę - wyjaśnia Naglik. - Wodociągi też czekają na zezwolenie, więc na razie nie zamykamy Rynku, choć już przygotowaliśmy objazdy.

Po przebudowie Rynek kształtem przypominać będzie ten pierwotny, targowy, ale nie będzie pełnił funkcji handlowej, lecz reprezentacyjną. Nawierzchnia placu, ścieżki i chodniki wykonane zostaną z płyt granitowych, pojawią się kwietniki i zieleńce w kształcie koła, a w płycie nowe oświetlenie i studnia przykryta szybą. Ruch samochodowy nie zniknie, ale samochody będą jeździć po nowej nawierzchni.
Oświęcim nie ma szans na zmianę wizerunku w tym roku.

- Za 145 tysięcy złotych niewiele da się zrobić - stwierdza Gerard Madej, zastępca prezydenta Oświęcimia. - Główny projekt idzie w miliony. Jego realizację chcemy umieścić w czwartym etapie Oświęcimskiego Strategicznego Programu Rządowego.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ukradł wóz strażacki, żeby zobaczyć narzeczoną
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Skok do celu Adama Małysza: czytaj wszystko o ostatnim występie najlepszego polskiego skoczka

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto