Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Małopolska zachodnia: policja ma wolne etaty, ale przyjęć nie będzie

Małgorzata Gleń
W chrzanowskiej komendzie pracuje 238 policjantów. 22 etaty nadal są nieobsadzone. Komendant szuka ludzi
W chrzanowskiej komendzie pracuje 238 policjantów. 22 etaty nadal są nieobsadzone. Komendant szuka ludzi fot. Małgorzata Gleń
W Małopolsce zachodniej brakuje policjantów! W samym Chrzanowie są już 22 nieobsadzone etaty. Brak pieniędzy w budżecie państwa blokuje jednak przyjęcia nowych mundurowych.

Jedyną nadzieją na wzmocnienie lokalnych armii stróżów prawa są przesunięcia doświadczonych ludzi z innych jednostek. - Niemal codziennie dział kadr odwiedza kilka osób zainteresowanych pracą w naszej jednostce - mówi Małgorzata Jurecka, rzeczniczka oświęcimskiej policji. Dodaje pospiesznie, że o zatrudnieniu nie decyduje jednak lokalny komendant, lecz jego zwierzchnicy z Komendy Wojewódzkiej w Krakowie.

- Wszystko rozbija się o pieniądze. Co roku centrala w Warszawie zatrudnia niewielu nowych ludzi i kieruje ich do tych województw, w których przestępczość jest najwyższa - wyjaśnia Katarzyna Cisło z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.

Zobacz także: Małopolski wojewoda funduje wczasy ciężko chorym

Nic dziwnego, że lokalni komendanci starają się uzupełnić braki kadrowe podkupując wykwalifikowanych ludzi z sąsiednich powiatów czy nawet województw. - Ostatnio o przeniesienie do Chrzanowa ubiegali się koledzy z Wrocławia i Krakowa. Obaj mają tutaj swe drugie połówki - opowiada Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji. Choć chrzanowski komendant przyjąłby obu panów z otwartymi rękami, przenosiny jednego z nich blokuje komendant rodzimej jednostki.

- Żaden szef nie chce oddawać wykwalifikowanych, doświadczonych pracowników - komentuje Łukasz Czyż, rzecznik policji w Olkuszu. - Tym bardziej że co roku na emeryturę odchodzi około dziesięć procent kadry. Jej uzupełnienie nie jest takie proste.

Praca w policji dla najlepszych
Katarzyna Cisło z komendy wojewódzkiej policji w Krakowie przyznaje, że co roku o pracę w policji stara się kilka tysięcy losób. - Preferujemy kandydatów z wyższym wykszatałceniem, ale nie zamykamy jednak drogi ludziom po maturze - podkreśla Cisło. Dodaje, że na każdego czekają testy sprawnościowe w szkole policyjnej (najbliższa w Katowicach) oraz psychologiczne. Tu odpada około połowa chętnych. Reszta trafia do systemu. Każdy z nich musi odsłużyć dwa lata w wyznaczonych przez komendę główną, oddziałach prewencji. Po tym czasie mogą ubiegać się o przeniesienie do jednostek najbliższych ich miejscu zamieszkania.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: "Kibole z sąsiedniego osiedla polowali na mojego syna"
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto