Maratoński bieg w Oświęcimiu. Okazją jest setny maraton prezesa OKB "Zadyszka".[ZDJĘCIA]
Wyzwanie w ultramaratonie
W 2007 r. w Kaliszu oświęcimianin przebiegł swój pierwszy ultramaraton, czyli bieg na dystansie 100 km. Rok później w Szwajcarii uczestniczył w ultramaratonie, którego trasa wiodła terenami górzystymi i to w nocy. Na jej pokonanie potrzebował 12 godz. 40 min. Zmęczenie było ogromne, ale jak mówi biegacz, widok wschodzącego słońca nad Alpami był wyjątkową nagrodą. Jak dodaje, równie niezapomniane widoki miał okazję zobaczyć w Bieszczadach w „Biegu Rzeźnika” z Komańczy do Ustrzyk Górnych. Najdłuższy dystans, jaki pokonał, to 134 km podczas mistrzostw Polski w biegu 24-godzinnym w Katowicach.
W sumie na koncie ma 14 ultramaratonów, podczas których pokonał dystans ponad 1120 km, 85 maratonów i jeszcze kilka marzeń. Chciałby wystartować we Francji w Ultra Trail Mont Blanc, którego trasa prowadzi przez Alpy pograniczem Francji, Włoch i Szwajcarii. Radością z biegania stara się zarażać innych. I tak w 2005 roku powstał klub „Zadyszka”.