Na budowę tej obwodnicy mieszkańcy Zatora i kierowcy czekają od kilkunastu lat z coraz większą niecierpliwością.
Kamienice na zatorskim Rynku drżą w posadach
W tej chwili główny ruch tranzytowy drogą krajową 28, w tym ciężkich pojazdów ciężarowych odbywa się przez samo centrum miasta.
- Kamienice na Rynku dosłownie drżą w posadach, gdy przejeżdżają tędy tiry
- mówi Mariusz Wójcik, mieszkaniec gminy Zator.
Do tego dochodzą korki, które powstają w związku z działalnością parków rozrywki. Niespełna trzy lata temu wydawało się, że rozwiązanie problemu jest bliskie. Z zapowiedzi GDDKiA wynikało, że budowa niewiele ponad 2-kilometrowego odcinka rozpocznie się na początku 2020 roku, a będzie nim można jeździć już pod koniec 2021.
Niestety, okazało się, że nic z tych planów nie wyjdzie, po tym, gdy nie udało się wyłonić wykonawcy, który miał zaprojektować i wybudować nową drogę. Oferty finansowe firm, które zgłosiły się do przetargu, znacznie przekroczyły oczekiwania GDDKiA.
Nowa zatorska obwodnica najwcześniej za 4 lata
W związku z tym GDDKiA zdecydowała rozdzielić obie fazy. Na początku tego roku udało się wyłonić wykonawcę projektu i dokumentacji, którego zadaniem będzie także uzyskanie niezbędnych decyzji administracyjnych. Koszty tej części inwestycji to 2,1 mln zł.
- Ten etap przewidziany jest na dwa lata
- mówi Mariusz Makuch, burmistrz Zatora.
Kolejne dwa lata, jak przypuszcza, zajmie wybudowanie nowej drogi, która omijając centrum Zatora od zachodniej strony połączy ul. Wadowicką w rejonie stacji benzynowej z istniejącym już rondem na al. 1 Maja w ciągu krajowej "44". Projekt przewiduje włączenie do niej również drogi wojewódzkiej 781 z Andrychowa.
Zgoda na postulaty mieszkańców Zatora
Mieszkańców i zatorskie władze ucieszył fakt, że GDDKiA uwzględniła zgłaszane postulaty. Jeden dotyczył budowy wiaduktu nad ul. Jana Pawła II. Obecnie wygląda na to, że zamiast tego powstanie rondo.
- To pozwoli na wcześniejsze rozbicie ruchu samochodów w kierunku parku Energylandia, a nie dopiero na rondzie łączącym obwodnicę z krajową 44. Takie rozwiązanie będzie lepsze dla układu komunikacyjnego w tym rejonie
- uważa burmistrz Zatora.
GDDKiA jest przychylna także uwzględnić postulat budowy przejścia dla pieszych na ul. Hallera. Był on zgłaszany przez mieszkańców os. Królewiec, którzy podkreślali, że jest to rejon, którym porusza się wiele dzieci. Burmistrza Makucha cieszy takie podejście zarządcy, bo pozwala uprzedzić problemy, które mogłyby pojawić się na dalszym etapie realizacji inwestycji.
W tej chwili wydaje się, że nic już nie stanie na przeszkodzie, aby w końcu powstała ta obwodnica. Inwestycja obejmuje budowę pięciu dużych obiektów inżynierskich, w tym dwóch wiaduktów, mostu i dwóch przepustów.
Obejmuje również budowę skrzyżowania, dróg dojazdowych do obsługi przyległego terenu Zatorskiej Strefy Przemysłowej oraz urządzeń ochrony środowiska, m.in. ekranów akustycznych, zieleni ochronnej, przejść dla zwierząt. Co także istotne, dla inwestycji została także wydana decyzja środowiskowa.
Obwodnica Podolsza za 13 miesięcy
Za 13 miesięcy powinna być natomiast gotowa obwodnica Podolsza (gm. Zator). Po rezygnacji z poprzedniego wykonawcy Zarządowi Dróg Wojewódzkich w Krakowie udało się wyłonić nowego.
- Miała w brzuchu 30 kg guza! Wycięli go w szpitalu w Oświęcimiu
- Te kociaki czekają w schronisku w Oświęcimiu na nowy dom
- Niedziela na Pustyni Błędowskiej. To miejsce przyciąga!
- Dziki grasują w centrum Chrzanowa. Buchtują między blokami [ZDJĘCIA]
- Bartłomiej Bertolin trzy miesiące po amputacji nogi ruszył w góry. W protezie
FLESZ - Którzy kierowcy są najbardziej niebezpieczni?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?