- Oddział w Żarkach zastępuje agencja w Gromcu i nie dotarły do nas żadne skargi na funkcjonowanie tej agencji - mówi Bartłomiej Kierzkowski, rzecznik prasowy Poczty Polskiej w Małopolsce.
Z naszej sondy wynika co innego. - To dla wszystkich mieszkańców, zwłaszcza tych starszych, ogromne utrudnienie - mówi Antoni Skupień, sołtys Żarek. - Początkowo były dwie osoby chętne, by taką agencję otworzyć, ale potem zrezygnowały. Obawy co do planów likwidacji poczty w swej miejscowości nie kryje także Jadwiga Nycz z Bulowic.
- Dla nas taka poczta to jedyne miejsce, gdzie mogę nadać list, zapłacić rachunki czy wysłać pocztówkę z życzeniami świątecznymi - mówi pani Jadwiga. - Jak zamkną mi pocztę, będę musiała iść aż do Kęt, a to kilka kilometrów stąd - dodaje emerytka.
Karolina Stachura i Wiktoria Machura z Włosienicy mimo że rzadko korzystają z usług pocztowych, nie popierają pomysłu zamknięcia oddziału. - Nie wyobrażam sobie mojej babci, która miałaby zamiast płacić na poczcie, robić przelew przez internet - mówi Karolina. - Dla mnie cały ten pomysł to absurd.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?