Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osiek: gmina nie sprzeda domu, woli go zburzyć

Bogusław Kwiecień
Alicja i Franciszek Brańkowie chcieli kupić gminny dom. Stanęli do przetargu, a skończyło się na... eksmisji
Alicja i Franciszek Brańkowie chcieli kupić gminny dom. Stanęli do przetargu, a skończyło się na... eksmisji Bogusław Kwiecień
Małżeństwo Brańków z Osieka (powiat oświęcimski) niebawem może wylądować na bruku. Choć rodzina dwukrotnie stawała do przetargu, chcąc kupić gminny dom, w którym mieszka, oba przetargi nie doszły do skutku. Za to małżonkowie dostali nakaz eksmisji. Twierdzą, że to kara za to, iż złożyli zawiadomienie do prokuratury, że stan techniczny budynku stale się pogarsza.

Gdyby do eksmisji doszło, gmina nie zamierza budynku remontować, raczej chce go zburzyć. Prawdopodobnie będzie musiała dać rodzinie mieszkanie zastępcze.

Brańkowie wiele lat zabiegali w urzędzie o remont domu, w którym zajmują jedno z mieszkań. Reszta stoi pusta. - Padały obietnice, że będzie remont, i na tym się kończyło - skarży się Franciszek Brańka. Zniechęceni bezczynnością gminy, zadeklarowali, że wykupią cały budynek i na własny koszt zaczną go remontować.

Urząd na początku był zainteresowany, ogłosił dwa przetargi, które jednak następnie odwołał. W 2009 roku małżonkowie złożyli zawiadomienie do prokuratury, że gmina nie inwestuje w lokale. 31 grudnia 2010 r. dostali wypowiedzenie umowy najmu - powodem było to, że bez zgody urzędników wykonali w mieszkaniu łazienkę i kominek.

Małżeństwo nie kryje, że tak było, ale broni się, że był to efekt sytuacji, w jakiej znaleźli się po wypadku drogowym - pan Franciszek przez rok nie mógł się samodzielnie poruszać, a ubikację mieli w przybudówce za budynkiem. - Ciekawe, że nikomu w gminie nie przeszkadzało, gdy wyremontowaliśmy klatkę schodową za własne pieniądze oraz naprawiliśmy dach, chociaż powinna to zrobić gmina. Wójt o tym wiedział - dziwią się Brańkowie.

Dla nich jest jasne, że przeróbki, jakich dokonali, to był tylko pretekst, by ich usunąć. Kontrola z powiatowego nadzoru budowlanego uznała, że stan mieszkania Bańków jest dobry, za to miała wiele uwag do stanu całego budynku.
Brańkowie liczą się z tym, że eksmisja dojdzie do skutku, i boją się tego, co będzie dalej. - Nikt z nami nie chce rozmawiać - skarżą się.

W Urzędzie Gminy nie komentują sprawy. - Złożyliśmy pozew w sądzie i przed wydaniem orzeczenia nie chcemy się w jednoznaczny sposób do niej odnosić - mówi zastępca wójta Marek Jasiński.

Czy gmina zapewni Brańkom mieszkanie zastępcze?

- Sąd wskaże w orzeczeniu sposób rozwiązania problemu i do tego się dostosujemy - zapowiada Jasiński.

Przewodniczący rady gminy Jerzy Czerny przekonuje, że gmina nie mogła sprzedać Brańkom domu, bo ich na niego nie było stać. Oczekiwali, że gmina pozwoli im dług spłacić w ratach.

Po wyprowadzce lokatorów prawdopodobnie budynek będzie wyburzony, bo jego stan jest bardzo zły.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto