Prawdziwy horror zafundował 83-latce mieszkaniec Oświęcimia, 53-letni Józef K. Wtargnął do jej domu w samym środku nocy. Był rozjuszony i kompletnie pijany. Wiedział, że kobieta mieszka sama.
Przez kilkadziesiąt minut pastwił się nad bezbronną kobietą. Kiedy już dał upust wszystkim swoich chorym żądzom, zadał swej ofierze jeszcze kilka ciosów i wyszedł z mieszkania z butelką wódki w ręce.
Skatowana staruszka zdołała doczołgać się do stolika z aparatem telefonicznym. Wykręciła numer do syna. Była już jednak zbyt wycieńczona, żeby cokolwiek powiedzieć do słuchawki. Jej syn, zaniepokojony głuchym telefonem, natychmiast pojechał do matki. Kobieta była na wpół przytomna. Ze szczegółami jednak zapamiętała gehennę, jaką zgotował jej zwyrodnialec. Widziała też jego twarz. Wszystko po kolei opowiedziała śledczym.
Policjanci szybko wpadli na jego trop. Józef K. został zatrzymany po kilku godzinach. Odpowie nie tylko za włamanie i kradzież.
- Jeden z zarzutów dotyczy doprowadzenia kobiety do poddania się tak zwanym innym czynnościom seksualnym - informuje prokurator Mariusz Słomka z Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu. - Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.
Józef K. nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów. Tłumaczy, że niczego nie pamięta, bo był pijany. Wczoraj został aresztowany na trzy miesiące.
83-latka trafiła do szpitala. Po opatrzeniu ran została wypisana. Do domu jednak nie zamierza wracać. Została u syna.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?