Sympatycy nie tylko motoryzacji, ale i piękna, gracji i dobrego smaku spotkali się dzisiaj na oświęcimskich Bulwarach by podziwiać zabytkowe pojazdy. Dech zapierało w piersiach gdy patrzyło się na pięknie odrestaurowane i unikalne BMW, mercedesy, fiaty, chevrolety, fordy, NASH, pierce arrow, tatrę, a nawet packarda clippera.
Czwartkowy przystanek w Oświęcimiu był częścią 35. Międzynarodowego Beskidzkiego Rajdu Pojazdów Zabytkowych, organizowanego od 11 do 15 lipca przez Komisję Pojazdów Zabytkowych Automobilklubu Beskidzkiego.
Ruchome muzeum motoryzacji na kilka dni stworzyli zapaleńcy z Polski, Niemiec, Czech, Austrii, Słowacji, Francji, Białorusi, Litwy i Rosji.