Oświęcim: budują miejskie toalety przy ul. Klasztornej

Za budowę i zakup nowych sanitariatów odpowiada Zakład Usług Komunalnych w Oświęcimiu, natomiast Urząd Miasta zajmie się pracami ziemnymi i instalacyjnymi. Całkowity koszt inwestycji to blisko 480 tysięcy złotych.

- Ze swojej strony miasto przeznaczy na wcześniej wymienione prace ponad 226 tys. zł - mówi Katarzyna Kwiecień, rzecznik urzędu miejskiego w Oświęcimiu. -Nie będzie potrzeby zatrudnienia dodatkowej osoby, ponieważ toalety będą automatycznie otwierane i zamykane - dodaje.

Z danych producenta toalet wynika, że miesięczny koszt utrzymania szaletów to około 1200 zł. Kwota ta powinna zwrócić się z pieniędzy, które ludzie zapłacą za korzystanie z ubikacji. Stare szalety, istniejące do niedawna na Rynku, odstraszały mieszkańców. Ubikacje pamiętające czasy komuny wymagały kapitalnego remontu.

- Tylko raz tam byłam i nie weszłabym nigdy więcej - mówi Maria Mitek z Oświęcimia. - Ubikacje wyglądały jakby nie były sprzątane latami, wszędzie smród i zardzewiałe, zawinięte w jakieś szmaty rury - tłumaczy kobieta. - Miasto każdego roku odwiedzają miliony turystów, dlatego nowe toalety są koniecznością - pochwala pomysł budowy nowych.

Nowe toalety mają mieć wysoki standard. Będzie m.in. podgrzewana podłoga oraz automatyczne zamki w drzwiach do kabin. By wejść do środka, trzeba będzie wrzucić monetę. W kabinie na intymność można będzie liczyć do 15 minut. Po upływie tego czasu zamki w drzwiach otworzą się samoczynnie.

- To bardzo dobry pomysł - śmieje się Katarzyna Jończyk z Oświęcimia. - Automaty w drzwiach będą pewnie po to, żeby nikt sobie tu schadzek nie urządzał. Przecież 15 minut wystarczy, żeby załatwić swoje potrzeby - dodaje mieszkanka miasta.

Nowe szalety miejskie będą także wyposażone w SMS-owy system alarmowy. W razie wystąpienia zagrożenia, np. pożaru kosza na śmieci, odpowiednie służby zjawią się na miejscu bez konieczności wydzwaniania po nie.
Zgodnie z planem toalety mają być czynne jeszcze w tym miesiącu.