Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oświęcim: Sponsor określi wsparcie dla hokeistów Unii tuż przed startem ekstraklasy

Jerzy Zaborski
Otwierając w marcu Unia Market szef Aksamu Adam Klęczar (w środku), liczył, że szybko zacznie przynosić zyski i będzie można otworzyć kolejne placówki. Spożywczy supermarket przynosi jednak straty.
Otwierając w marcu Unia Market szef Aksamu Adam Klęczar (w środku), liczył, że szybko zacznie przynosić zyski i będzie można otworzyć kolejne placówki. Spożywczy supermarket przynosi jednak straty. Fot. Jerzy Zaborski
Co jest potrzebne w sporcie, żeby realizować ambitne zadania? Oczywiście drużyna, rozumiana nie tylko jako zawodnicy, ale także kibice i klubowi działacze. Tymczasem w przypadku oświęcimskiego hokeja wciąż lokomotywą pozostaje Aksam. Tylko na jak długo wystarczy jej „pary”?

Szef Aksamu, Adam Klęczar, wciąż największy sponsor oświęcimskiego hokeja, obniżył wsparcie dla Unii, ale zanim to zrobił, chciał klubowi dać instrumenty, by ten zarabiał na siebie. Otworzył duży sklep ogólnospożywczy (Unia Market), z którego cały dochód miał być przeznaczony na hokej. Liczył, że w ten sposób kibice będą mogli wspierać swoją drużynę przez cały rok. Planował otwarcie kolejnych sklepów, ale – okazuje się – że funkcjonująca od marca placówka – przynosi straty.

- Wysokość wsparcia dla hokeistów Unii na kolejny sezon określę po drugim kwartale działalności sklepu, czyli tuż przed rozgrywkami – deklaruje Adam Klęczar. - Planując budżet swojej firmy na 2014 rok nie uwzględniłem prowadzenia Unia Marketu, bo zaczął działać z półrocznym opóźnieniem, na co nie mieliśmy wpływu. Otwarcie było planowane na jesień 2013 roku, a na dzisiaj jest on wyłącznie na mojej głowie. Trzeba było zatrudnić nowych ludzi do prowadzenia sklepu, odpowiedzialnych za zaopatrzenie, reklamę i obsługę. Liczyłem, że w banalny sposób, robiąc zakupy po atrakcyjnych przecież cenach, kibice będą jednak zaglądać na obrzeża miasta, żeby wspierać sport. Ze smutkiem stwierdzam, że tak się nie stało i nie chodzi tylko o to, że są wakacje. Muszę zatem z puli przeznaczonej na hokeistów utrzymywać placówkę. Brakuje mi też zaangażowania w projekt klubowych działaczy. Liczyłem, że ludzie związani z hokejem, także zawodnicy, częstymi wizytami będą przyciągać klientów.

Być może słowa Adama Klęczara zostaną odebrane jak ultimatum dla kibiców albo nawet krok w kierunku powolnego wycofywania się z hokeja. - Moja firma zawsze docenia lokalne inicjatywy, dlatego w 2009 roku została głównym sponsorem hokeistów, stawiając sobie za cel przywrócenia Unii dawnej świetności _– przypomina Klęczar. - _W dużym stopniu nam się to udało, bo zespół sięgnął po dwa brązowe medale, czy występował w finale Pucharu Polski. Czułem się dumny z tego, że tworzę historię klubu. Nie spocząłem na laurach, dlatego całkowicie wsparłem inicjatywę powstania supermarketu, w którym nie liczyło się wzbogacenie, lecz pomoc. Mimo zamiłowania do hokeja, najważniejszy pozostaje Aksam – zarówno firma, jak i ludzie w niej pracujący. Jestem za nich odpowiedzialny i nie mogę ich zawieść, ani pozwalać firmie na dodatkowe obciążenia finansowe. Ciężką pracą i z pomocą wielu wspaniałych osób, z którymi mogę pracować, stworzyłem firmę, z której jestem dumny. Chcę się odwdzięczyć ludziom pracującym w Aksamie – poprzez inwestowanie w jego rozwój – zapewnieniem im jeszcze lepszych warunków pracy.

Z oświadczenia wydanego przez szefa Aksamu jasno wynika, że jeśli sklep nie zacznie przynosić zysków, zostanie zamknięty, a dotacja dla Unii (sponsor zadeklarował utrzymanie ośmiu zawodników i trzech trenerów) zostanie pomniejszona o kwotę wydaną na jego utrzymanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto