Umowa, którą wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim na ręce Krzysztofa Kwapisza, wiceprzewodniczącego rady nadzorczej firmy Synthos, złożyła Ilona Antoniszyn-Klik, podsekretarz stanu Ministerstwa Gospodarki, zakłada utworzenie w Oświęcimiu wyposażonego w najnowszą aparaturę centrum, którego głównym celem będzie opracowanie i wdrożenie do produkcji nowych rodzajów kauczuków syntetycznych.
- Udało nam się podpisać umowę pomimo bardzo rygorystycznych wymagań - mówi Krzysztof Kwapisz. - Dzięki temu powstanie ośrodek badawczy będący odpowiedzią na potrzeby nowoczesnego rynku. Ośrodek pozwoli na stworzenie dużej bazy dla nowych pomysłów inwestycyjnych, co byłoby niemożliwe bez środków unijnych - dodał.
Przedstawiciele firmy podkreślają, że dzięki inwestycji w przyszłości możliwa będzie produkcja tzw. "opon zielonych", czyli cichszych, trwalszych i o zwiększonej przyczepności do nawierzchni opon. - To z kolei przełoży się na znaczne zmniejszenie zużycia paliwa i poprawienie bezpieczeństwa jazdy - informuje Agata Kościelnik, kierownik Komunikacji Korporacyjnej w Synthos SA.
Aby stworzyć nowe rodzaje kauczuków syntetycznych, niezbędnych do produkcji "zielonych opon", potrzebne są badania nad surowcami. Nowa myśl techniczna znajdzie również zastosowanie w przemyśle elektronicznym i farmaceutycznym.
- Chcemy nadążać za resztą Europy, a nawet w tej dziedzinie ją wyprzedzić - podkreśla Kwapisz.
Spółka Synthos, która wyrosła z dawnych Zakładów Chemicznych Oświęcim, jest pierwszym w Europie producentem kauczuków emulsyjnych i trzecim pod względem produkcji polistyrenu do spieniania. Firma zatrudniająca w sumie dwa tysiące osób jest jednym z największych producentów surowców chemicznych w kraju.
- Ta umowa pokazuje, że firmy z naszego regionu mogą być konkurencyjne na rynku światowym oraz że nasz region jest dobry dla rozwoju inwestycji - mówi Marek Sowa, marszałek województwa małopolskiego. - Inwestycja oznacza także tysiące miejsc pracy w dłuższej perspektywie czasu - dodaje. Na razie powstanie 21 nowych miejsc pracy bezpośrednio związanych z rozwojem działalności badawczo-rozwojowej w Synthos.
- Może to i szansa na znalezienie pracy dla "supermózgów", ale dla bezrobotnych mieszkańców Oświęcimia żadna. Gdzie te czasy, kiedy zakłady zatrudniały ponad 10 tys. osób - mówi z żalem Bogusław Maj, były pracownik ZChO.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?