Oświęcim: W hokejowych derbach Małopolski Unia zaczęła zbierać grzyby, a Cracovia grała

- Jednak mój zespół zmusił rywali do błędów _– ripostował Rudolf Rohaczek, trener krakowian. - _Owszem, w drugiej odsłonie oświęcimianie mogli nas dobić, bo złapaliśmy kilka niepotrzebnych kar za wystrzelenie krążka poza bandę, ale w ostatniej odsłonie ostro zaatakowaliśmy.
Do remisu doprowadził Sebastian Kowalówka, były zawodnik Unii, który zachował zimną krew, mijając Michała Fikrta, by na koniec trafić z ostrego kąta. - Nie mam strzału, więc muszę tę niedoskonałość nadrabiać zwodem. Czasem mi się to udaje – cieszył się napastnik „Pasów”. - Mecze w Oświęcimiu traktuję jak każde inne na trudnym terenie. Było to bardzo ważne spotkanie, żeby odskoczyć Unii.

Unia nie miała szans na uratowanie remisu, bo po stracie czwartej bramki karę zarobił Jerzy Gabryś. Wprawdzie na 15 s przed końcem miejscowi wycofali bramkarza, ale stracili gola. Marek Kalus trafił do pustej bramki na 7 s przed końcową syreną.

- To było trudne spotkanie, takie psychologiczne – ocenił trener Rohaczek. - Za wszelką cenę chcieliśmy wygrać w Oświęcimiu, żeby odskoczyć Unii i utrzymać się na trzeciej pozycji. Pamiętajmy, że w ćwierćfinale play-off czwarty i piąty zespół zagrają razem, a walka do trzech zwycięstw to prawdziwa masakra. W takich meczach zdecydują szczegóły – tymi słowami krakowski szkoleniowiec tłumaczył determinację krakowian w Oświęcimiu.

- Obie bramki dedykuję żonie Aldonie _– podkreślił Sebastian Kowalówka. - _Chyba ostatnio lubimy sobie dodać trochę adrenaliny, żeby zagrać na wysokich obrotach – tymi słowami popularny „Muminek” nawiązał do wygranej Cracovii z Podhalem, kiedy wyciągnęła wynik od 1:4 na 6:4.

Sebastian Kowalówka strzeleniem dwóch goli zrehabilitował obrońcę Adriana Kowalówkę za stratę pierwszej bramki, kiedy ten nagrał krążek na kij Marcina Jarosa. - Od czego ma się brata, może kiedyś on znowu mnie wspomoże – kończy napastnik „Pasów”.

Aksam Unia Oświęcim – Comarch Cracovia 3:5 (1:1, 2:1, 0:3)

0:1 S. Kowalówka (Kostourek, Dvorzak) 1, 1:1 Jaros (Gabrisz) 9, 2:1 Tvrdoń (Barinka) 28, 3:1 Różański (Bepierszcz, Ciura) 35, 3:2 Piotrowski 40, 3:3 S.Kowalówka (Słaboń) 45, 3:4 Piotrowski (Kalus, Rzehak) 58, 3:5 Kalus (Kostourek) 60.
Sędziował: Przemysław Kępa (Nowy Targ). Kary: 8 – 6 minut. Widzów: 1000.
Aksam Unia:Fikrt - Ciura, Gabrisz, Barinka, Tabaczek, Jaros – Zosiak, Jakesz, Bepierszcz, Lipina, Tvrdoń – Piekarski, Gabryś, Adamus, Różański, Wojtarowicz – Kasperczyk, Połącarz, Modrzejewski, Stachura, Budzowski.
Cracovia: Radziszewski – Noworyta, A. Kowalówka, S. Kowalówka, Słaboń, Chmielewski – Kłys, Wajda, D. Laszkiewicz. Dvorzak, Kostourek – Dąbkowski, Zvatora, Piotrowski, Rutkowski, Kalus – Witowski, Zieliński, Kozłowski, Rzehak, Wiśniewski.