Oświęcim. Zadziwiająca jednomyślność miejskich radnych w sprawie kupna budynku dawnego „Pewexu”. Będzie tam siedziba MOPS

Jeszcze poprzedni prezydent Janusz Marszałek chciał kupić od PKP wieżowiec przy torach czyli hotel „Glob” i przenieść do niego rozsiane po całym mieście punkty MOPS, mieszkania chronione, a nawet Straż Miejską. Nie zyskał aprobaty Rady Miasta.

Teraz pomysł zlokalizowania MOPR w jednym miejscu powrócił. Radni miejscy jednogłośnie wyrazili zgodę na kupno budynku przy ul. Łukasiewicza, który przed laty był własnością PSS Społem. Oprócz sklepu spożywczego mieścił się tu również „Pewex” a w dolnej kondygnacji sklep chemiczno-gospodarczy.

Kilkanaście lat temu budynek został sprzedany. Nowy właściciel z impetem rozpoczął przebudowę. Jak wieść gminna niosła, miała tu powstać dyskoteka i miejsce rozrywki. Prace jak szybko jak się rozpoczęły, tak szybko skończyły, a właściwie zatrzymały na stanie surowym. Nieruchomość została wystawiona na sprzedaż.

Minęło kolejnych kilka lat. Budynek zaczął porastać zielenią, z czasem stał się „miejscówką” dla amatorów tanich trunków i zaczął straszyć okolicznych mieszkańców.

Wreszcie zainteresowało się nim miasto.

- Miasto skorzystało z prawa pierwokupu i zakupiło budynek przy ul. Łukasiewicza za 1,230 mln zł brutto

- informuje Katarzyna Kwiecień, rzecznik prezydenta Oświęcimia. - Ma plany związane z jego przeznaczeniem na usługi publiczne. Zaniedbany budynek, który od lat stał pusty zostanie zagospodarowany, a teren wokół uporządkowany - dodaje.

Wydaje się, że pomysł z aprobatą radnych, ma szansę na powodzenie. Jedyną przeszkodą mogą być pieniądze, a właściwie ich brak.

- Myślę, że jednomyślność radnych wynikała z troski o mieszkańców, petentów MOPS, którzy załatwiają swoje sprawy w kilku miejscach, w warunkach, które odbiegają od standardów

- mówi Waldemar Łoziński z klubu radnych PiS. - Osobiście uważam, że miasto powinno porozumieć się z powiatem i kupić budynek przy ul. Kościelnej w Oświęcimiu, w którym mieścił się Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy. Nie dość, że jest w lepszym stanie, to na dodatek większy. Znalazło by się tam miejsce i dla Straży Miejskiej, która pracuje w piwnicy - tłumaczy. Jak podkreśla jest jeszcze jeden argument za przeniesieniem MOPS. W zwolnionych lokalach powstaną mieszkania, których tak w Oświęcimiu brakuje.

Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w Oświęcimiu został utworzony w kwietnia 1991r. Ośrodek gospodaruje wydzielonym mu majątkiem mienia komunalnego.

- Głowna siedziba Ośrodka znajduje się przy ul. Jana III Sobieskiego 15b w Oświęcimiu, ale też prowadzi swoją działalność również w budynkach przy ul.: Partyzantów 1, Dąbrowskiego 139, Leszczyńskiej 2 oraz Obozowej 43

- przypomina Beata Baka, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Oświęcimiu. - Warunki są chyba znane wszystkim mieszkańcom. Nie ukrywam, że gdyby udało się przenieść naszą działalność w jedno miejsce, byłoby to z korzyścią dla naszych klientów, ale i pracowników - dodaje.

Takich dobrych wieści nie ma dla miejskich urzędników, którzy również pracują w kilku miejscach: przy ulicach Zaborskiej, Solskiego i Jagiełły.

- Na tym etapie niestabilności finansowej, wynikającej ze zmian podatkowych, nie rozważamy budowy urzędu

- informuje Katarzyna Kwiecień.

FLESZ - Ile wydamy na święta?