Gospodarze byli wczoraj zespołem dużo lepszym od JKH i szybko objęli prowadzenie. Podczas gry w przewadze z dystansu trafił Dronia.
Na początku drugiej odsłony Unia znowu trafiła w przewadze. Kosowskiego "na raty" pokonał Klisiak. 66 sekund później było już 3:0, bo pod poprzeczkę przymierzył Krajci. Słowak gola dedykował synowi, który przyszedł na świat przed dwoma dniami.
- Ma na imię Tobias. Urodził się w Oświęcimiu i chciałbym, aby kiedyś zagrał w polskiej reprezentacji. Mówię to bardzo serio - podkreślił Robert Krajci.
Przy zaliczce trzech trafień Unia grała bardzo mądrze. Gospodarze cofnęli się do swojej tercji i czekali na to, co zrobi rywal. Jastrzębie odpowiedziało tylko raz i zwycięstwo biało-niebieskich nie było praktycznie zagrożone. Kontrataki gospodarzy były groźniejsze od schematycznych ataków zespołu z Jastrzębia. Oświęcimianie mogli wcześniej posłać rywala na "na deski". Pojedynki jeden na jeden przegrał czesko-słowacki duet: Krajci i Riha, a po uderzeniu Jarosa "zadzwonił" słupek bramki JKH. - Przy tak wyrównanych drużynach najważniejszy jest pierwszy gol - stwierdził Wal demar Klisiak, kapitan Unii.
Aksam Unia Oświęcim - JKH Jastrzębie 3:1 (1:0, 2:1, 0:0)
Bramki: 1:0 Dronia (Riha, Krajci) 10.05, 2:0 Klisiak (Gabryś, Jaros) 27.10, 3:0 Krajci (Riha) 28.16, 3:1 Kulas (Słodczyk, Pastryk) 38.15.
Sędziowali: P. Meszyński, T. Radzik (główni) oraz G. Klich, P. Matlakiewicz (liniowi). Kary: 20 i 22 min. Stan play-off: 2:1 dla Aksam Unii.
Aksam Unia: Witek - Zatko, Dronia, Krajci, Tabacek, Riha - Cinalski, Gabryś, Klisiak, Jakubik, Jaros - Piekarski, Flasar, Wojtarowicz, Stachura, Valusiak oraz Modrzejewski. Trener: Karel Suchanek.
JKH: Kosowski - Rimmel, Bryk, Danieluk, Kral, Lipina - Górny, Labryga, Bordowski, Słodczyk, Urbanowicz - Pastryk, Dąbkowski, Furo, Kąkol, Kulas oraz Galant, Bernacki, Kiełbasa. Trener: Jiri Reznar.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?