Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłkarski SMS Oświęcim ma jeden cel, tylko roczna „banicja” w klasie okręgowej

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Wideo
od 16 lat
SMS Oświęcim po spadku z ligi wojewódzkiej tylko sezon chce spędzić na „banicji” w klasie okręgowej zachodniej Małopolski. Na początku kompletuje zwycięstwa, ale najtrudniejsze mecze dopiero przed podopiecznymi Krzysztofa Zarzyckiego.

Oświęcimianie w pierwszych trzech meczach zaaplikowali rywalom 29 goli, tracąc tylko jednego, kompletując pełne pule. Pierwsze „schody” zaczęły się w meczu przeciwko Lachom Lachowice, także zgłaszającym aspiracje do czołówki. SMS długo nie mógł wstrzelić się bramkę rywali, ale ostatecznie wygrał 1:0.

- Po pierwszej, bezbramkowej połowie, widziałem sporą nerwowość w poczynaniach chłopców, którzy znaleźli się w nowej dla siebie sytuacji. To nie było już „treningowe” granie, jak poprzednie potyczki, w którym jedyną niewiadomą były rozmiary naszego zwycięstwa. Trzeba było wykazać się cierpliwością, żeby strzelić zwycięskiego gola. Na szczęście chłopcy wytrzymali ciśnienie – cieszy się trener Krzysztof Zarzycki.

Oświęcimianie mają świadomość, że trzeba jak najszybciej uciekać z ligi okręgowej. Wprawdzie w sezonie 2023/24 zgłosiła się do rozgrywek rekordowa liczba 14 drużyn, ale przed ich startem wycofała się Soła Oświęcim, a tuż po rozpoczęciu ligi Babia Góra Sucha Beskidzka. Coraz większe kłopoty z zebraniem składu na mecz mają w Luszowicach. Zatem - już daje się słyszeć głosy - że ten zespół także wywiesi białą flagę.

Cały rocznik SMS Oświęcim zostaje

W ligach młodzieżowych zmiany roczników nikogo nie dziwią. Po awansach często nasuwa się pytanie, ilu zawodników skończy juniorski wiek i - w jakim stopniu - zmieni się kadra zespołu. W sezonie 2023/24 wiodącym rocznikiem dla juniora starszego jest 2005, a skład oświęcimskiego zespołu złożony jest z roczników 2006 i 2007.

- Wynika z tego jasno, że nikt po zakończeniu sezonu nie odejdzie. Gdyby udało nam się wywalczyć awans, a do tego jeszcze droga daleka, ten sam zespół, uzupełniony dodatkowo juniorami młodszymi, walczącymi w lidze wojewódzkiej, stworzyłby ciekawą ekipę w kolejnych rozgrywkach juniora starszego – tłumaczy Krzysztof Zarzycki.

Dobre możliwości do sportowego rozwoju w oświęcimskim SMS dostrzegają chłopcy spoza Oświęcimia. Do zespołu dołączył Bartosz Baran, który jest czołowym strzelcem. Mieszka w Brzeszczach, ale wcześniej był w szkółce w Tychach.
Na Oświęcim postawił także Mikołaj Zuchara. Pochodzi z Makowa Podhalańskiego, a wcześniej był w Sosnowcu.

- Cieszę się, że w tym sezonie jest kilka ekip zgłaszających aspiracje do awansu. Gdyby – wzorem lat z przeszłości – liczyły się tylko dwa zespoły, wówczas jedna porażka z konkurencją do awansu mocno redukowałaby szanse na mistrzostwo, bo konkurencja nie miałaby gdzie tracić punktów, a przed rewanżem potentatów główną rolę odgrywałaby matematyka, iloma golami trzeba wygrać, żeby wspiąć się na szczyt. Tymczasem w przypadku kilku faworytów, jedno „potknięcie” nie musi być brzemienne w skutkach, bo kandydaci do mistrzostwa między sobą będą gubić punkty – zwraca uwagę Krzysztof Zarzycki.

W Oświęcimiu cieszą się z tego, że zagrali ciężki mecz przeciwko Lachom, który był dobrym poligonem przed następnym starciem z innym mocnym zespołem rozgrywek, MKS Trzebinia. SMS zagra ponownie na własnym stadionie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piłkarski SMS Oświęcim ma jeden cel, tylko roczna „banicja” w klasie okręgowej - Gazeta Krakowska

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto