Teraz przy naszym wsparciu będzie chciała odzyskać 1670 złotych zaległej wypłaty. Złożyła już pozew do Sądu Pracy przeciwko byłemu pracodawcy. Razem z posłem Stanisławem Rydzoniem z Oświęcimia, którego prosiliśmy o pomoc, przygotowuje zawiadomienie o popełnieniu oszustwa i łamaniu praw pracowniczych do inspekcji pracy i urzędu skarbowego.
- Jestem szczęśliwa, że wyciągnęliście do mnie pomocną dłoń - wyznaje Dorota Kurzyńska. - Sama byłam skazana na porażkę - dodaje wzruszona.
Gdy zajęliśmy się sprawą pani Doroty, Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych naliczenie składek, jakie pracodawca odprowadzał na jej konto, zajęło raptem cztery dni. Z wymaganym zaświadczeniem natychmiast udała się do Powiatowego Urzędu Pracy i dostała postanowienie o przyznaniu zasiłku w wysokości 742 złotych. Od grudnia żyła z niewielkich oszczędności, na "garnuszku" u synów.
- Gdyby nie dzieci, nie wiem, jak bym przetrwała - mówi pani Dorota. - Po waszej publikacji zjawiła się u mnie pracownica Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej. Zaoferowała pomoc. Jestem umówiona na spotkanie z kierowniczką. Najprawdopodobniej zapłacą mi marcowe, zaległe rachunki za prąd i gaz. Uzbierało się tego całe 800 złotych - dodaje.
Zobacz także: Małopolski wojewoda funduje wczasy ciężko chorym
Historią pani Doroty przejął się poseł Stanisław Rydzoń z Oćwięcimia. Przekonuje, że sprawę doprowadzi do samego końca. - Najważniesze, że pani Dorota dostała zasiłek i będzie miała za co żyć - mówi poseł. - Powiadomię inspekcję pracy i urząd skarbowy o oszustwie.
Po lekturze naszego artykułu do naszej redakcji zadzwoniła kolejna pracownica jawiszowickiej firmy, w której pracowała pani Dorota. - Ja też do dziś nie mam wypłaconych pieniędzy za luty - wyznaje Edyta Rapczak, sprzedawczyni. - Oferowano mi 1400 złotych, a jak przyszło co do czego, dostałam 5 złotych na godzinę.
Pani Edyta sama zrezygnowała z posady. - W tym obozie pracy nie mam zamiaru przypłacić pracy życiem. Zrezygnowałam, ale nie odpuszczę zaległej pensji - zapewnia.
Pracownik może dochodzić swoich praw w instytucjach do tego powołanych, ale też przed sądem.
Gdzie szukać pomocy:
- Okręgowa Inspekcja Pracy w Krakowie, pl. Szczepański 5, 31-011 Kraków, telefon: 12/424-04-50.
- Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Krakowie, ul. Wiślna 3,
31-007 Kraków, telefon: 12/422-66-22 lub 422-10-90
- Sąd Okręgowy w Krakowie, Wydział VI Pracy, ul. Przy Rondzie 7, 31- 547 Kraków, telefon: 12/619-50-00
- kontakt z redakcją "Gazety Krakowskiej", Rynek Główny 1, Oświęcim, telefon: 33/844 73 64
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Gang Olsena napadł na bank ING w Nowym Targu
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Jak przygotować się do rozmowy o pracę?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?