Prestiżowy certyfikat dla Zespołu Pieśni i Tańca Hajduki z Oświęcimia

Rozmowa z Markiem Pociennikiem, kierownikiem i choreografem Reprezentacyjnego Zespołu Pieśni i Tańca Miasta Oświęcim.

- Niedawno zespół otrzymał certyfikat Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej (CIOFF). Co to oznacza dla zespołu?
Jest to oczywiście dla nas sprawa bardzo prestiżowa i powód do ogromnej satysfakcji. Radość jest tym większa, że certyfikat otrzymaliśmy na okres pięciu lat, a więc maksymalny, na jaki można go uzyskać. Poprzednio dostaliśmy certyfikat na trzy lata. Jest to dowód, że zespół prezentuje coraz wyższy poziom.

Certyfikat przyznawany jest raz na jakiś czas, bo zespoły się zmieniają. W przypadku Hajduków, jak widać, jest to potwierdzenie naszego rozwoju. Certyfikaty, poza tym, że świadczą o poziomie, jaki reprezentują poszczególne zespoły, stanowią również przepustkę do występów na dużych festiwalach folklorystycznych, które odbywają się pod auspicjami Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej. Na taki wkrótce wybieramy się do Włoch i bez certyfikatu nie byłoby to możliwe.

Co bierze pod uwagę komisja CIOFF oceniająca zespoły?
Warto podkreślić, że komisje oceniające zespoły tworzą wysokiej klasy choreografowie i muzycy. A jeśli chodzi o ocenę, to składa się na nią szereg elementów. Oceniana jest choreografia, poszczególne układy pod kątem, czy oddają charakter danego regionu, oczywiście umiejętności tancerzy, a także stroje oraz śpiew i kapela. Muszę dodać, że w tym roku komisja była bardzo skrupulatna. Tym bardziej cieszy nas pozytywna dla Hajduków wysoka ocena.

- Hajduki to nie tylko zespół reprezentacyjny miasta, który na co dzień ćwiczy w Oświęcimskim Centrum Kultury?
Poza wspomnianym zespołem reprezentacyjnym, który takie miano uzyskał przed trzema laty po specjalnej uchwale rady miasta, prowadzimy jeszcze grupę oldbojów, czyli tancerzy, którzy kiedyś tworzyli podstawowy skład Hajduków, Małe Hajduki, stanowiące zaplecze pierwszego zespołu oraz Mini Hajduki dla najmłodszych dzieci.

Czy tańce folklorystyczne pociągają obecnie młodych ludzi?
Jak wszystkie takie zespoły, borykamy się oczywiście z pewnymi problemami przy naborze. Konkurencja w tańcu jest przecież duża, w Oświęcimiu w ostatnich latach szczególnie. Myślę, że w tej sytuacji nieźle sobie radzimy. Trzeba jednak dodać, że kandydatów szukamy już od przedszkola. W sumie w tej chwili we wszystkich wspomnianych grupach ćwiczy ok. 100 osób