Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Próbował podpalić stację benzynową w Oświęcimiu. Kilka razy rozlewał benzynę [ZDJĘCIA, WIDEO]

Redakcja
Zdarzenie z 30 grudnia 2017 r.
Zdarzenie z 30 grudnia 2017 r. Monitoring stacji paliw
Pracownicy stacji paliw Crab w Oświęcimiu ponad miesiąc żyli w strachu, że wylecą w powietrze. Mirosław K., który na początku stycznia trzy razy podpalił mieszkanie na os. Błonie w Oświęcimiu, gdzie mieszkał w matką i ojcem, a po zabraniu go do szpitala podpalił szpitalne łóżko, wcześniej już próbował „zabaw z ogniem” właśnie na tej stacji. Zdarzenia nagrały kamery monitoringu.

Mirosław K. groził pracownikom stacji paliw Crab, rozlewając benzynę. Krzyczał przy tym, że podpali, bo nie chce żyć. Śmiercią w płomieniach groził też pracownicom stacji.

Ci obawiali się, że kiedyś naprawdę spełni swoje groźby, bo pod dystrybutory przychodził prawie codziennie i próbował rozlewać benzynę.

Groźby zaczęły się na przełomie listopada i grudnia ub. roku. Którejś nocy podszedł do dystrybutora, chwycił pistolet do nalewania benzyny i zaczął rozlewać ją na beton. Przez monitoring zobaczyła to jedna z pracownic. Wybiegła na zewnątrz, odepchnęła go. Potem przychodził prawie co noc.

Na filmie z monitoringu, który Crab udostępnił „Gazecie Krakowskiej” widać jedno z takich zdarzeń, z 30 grudnia. Mirosław K., powłócząc nogami, podchodzi do dystrybutora, stojąc koło niego, rozgląda się na boki i sięga po pistolet od dystrybutora. Pracownik stacji nadbiega z wyciągniętymi rękami i z całym impetem odpycha go.
MIROSŁAW K. chciał podpalić stację paliw Crab w Oświęcimiu. Policja nic nie zrobiła

Policja zbagatelizowała te zdarzenia. Mężczyzna został aresztowany na trzy miesiące po podpaleniach mieszkania, łóżka. Wtedy też groził swojej matce.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto