Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sebastian Frączek (LKS Jawiszowice); gole są dla niego wartością dodaną, a głowa nie od parady

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Sebastian Frączek, jak sam mówi, lubi na boisku operować piłką.
Sebastian Frączek, jak sam mówi, lubi na boisku operować piłką. Jerzy Zaborski
Rozmowa z 22-letnim SEBASTIANEM FRĄCZKIEM, pomocnikiem LKS Jawiszowice, występującym w IV lidze piłkarskiej w Małopolsce

Został pan głównym architektem zwycięstwa nad Radziszowianką (2:0), strzelając oba gole. Pierwszy raz udało się w sezonie 2022/23 ustrzelić dublet?

Dokładnie tak. Mam nadzieję, że nie jest ostatni, chociaż to nie ja jestem w zespole od strzelania goli. Od tego się inni, bardziej doświadczeni koledzy. Występując w środku pola mam inne obowiązki, więc gole są dla mnie wartością dodaną.

Nie po raz pierwszy w tym sezonie zdobył pan gola głową. „Sztukę latania”, mówiąc o umiejętności wygrania walki o wysoką, górną piłkę, udało się opanować do perfekcji.

Tak Sebastian Frączek strzelił gola dla Jawiszowic w meczu przeciwko Radziszowiance (2:0).
Tak Sebastian Frączek strzelił gola dla Jawiszowic w meczu przeciwko Radziszowiance (2:0). Jerzy Zaborski

Gra głową zawsze była jednym z moich atutów. To dlatego cieszę się, że przynosi bramkowe efekty. Spektakularne trafienie zaliczyłem w pierwszej rundzie w Myślenicach, gdzie wygraliśmy z miejscowym Dalinem 4:1. Postawiłem wówczas pieczęć na wygranej zespołu.

Ile goli ma pan na liczniku w sezonie 2022/23 ?

Już cztery. Wiosna dopiero się zaczęła, więc mogę poprawić swój dorobek.

Zwłaszcza, że wyrasta pan na etatowego wykonawcę rzutów karnych w drużynie...

Skoro jeden z kolegów się pomylił, trenerzy szukają nowych rozwiązań. Padło na mnie, bo w okresie przygotowawczym, na treningach, byłem w tym elemencie perfekcyjny. Oby tak było dalej w ligowych potyczkach. Mam pewien pomysł na wykonywanie rzutów karnych, ale może nie będę o nim głośno mówił, żeby nie ułatwiać zadania konkurencji.

Podobno zimą był pan na testach w innym klubie. Jakie były szanse zmiany barw klubowych?

Zimą byłem na testach w pierwszoligowym GKS Tychy. Poszło mi całkiem nieźle. Przynajmniej takie miałem odczucie. Jednak śląski klub potrzebował kogoś na bok pomocy, a nie do środka. Stąd wiosną pozostałem w Jawiszowicach. Ważne, że moje nazwisko trafiło na giełdę klubów ze szczebla centralnego. Nie udało się za pierwszym razem, może powiedzie się za kolejnym. Trzeba próbować. Teraz walczę dla Jawiszowic i chcę się wywiązać ze swoich zadań jak najlepiej.

Nie pomyślał pan o przebranżowieniu się, skoro jest zapotrzebowanie na skrzydłowych?

Do występu na „wahadle” potrzebna jest szybkość. Choć tat miał „gaz” w nogach, mnie piłkarska natura obdarzyła innym talentem. Lubię operować piłką. Pozostaje uzbrojenie się w cierpliwość, aż jakiś klub będzie potrzebował zawodnika o walorach zbliżonych do moich.

i zasłużone gratulacje od kolegów.
i zasłużone gratulacje od kolegów. Jerzy Zaborski

Może w dniu meczu przeciwko Radziszowiance coś zapowiadało, że to będzie pana mecz?

Nic szczególnego się nie wydarzyło. Nie mam jakiś przesądów, będących receptą na strzelanie goli. Po prostu na rozgrzewce bardzo dobrze się czułem. Może jakoś rozpierała mnie energia (śmiech). Szybkie strzelenie gola, bo tak było przeciwko Radziszowiance, na pewno dodaje pewności siebie. Mecz z Radziszowianką to już jednak historia. Trzeba myśleć o kolejnych potyczkach.

Wspomniał pan, że tata miał szybkość, czyli też był piłkarzem?

Tak. Na razie nie udało mi się awansować na szczebel, na którym występował, ale wszystko jeszcze przede mną. Zresztą zawsze mogę liczyć na ocenę mojej gry przez tatę. Jego wskazówki są dla mnie bardzo cenne.

Gra głową to atut Sebastiana Frączka.
Gra głową to atut Sebastiana Frączka. Jerzy Zaborski
Sebastian Frączek (LKS Jawiszowice); gole są dla niego wartością dodaną, a głowa nie od parady
Jerzy Zaborski
Sebastian Frączek (LKS Jawiszowice); gole są dla niego wartością dodaną, a głowa nie od parady
Jerzy Zaborski
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sebastian Frączek (LKS Jawiszowice); gole są dla niego wartością dodaną, a głowa nie od parady - Gazeta Krakowska

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto