Zobacz także: Wybory Miss Ziemi Oświęcimskiej [ZDJĘCIA]
W kolekturze Lotto przy ul. Obozowej 18 D w Oświęcimiu w środę padła "szóstka". To piąta najwyższa wygrana w mieście nad Sołą.
- Przychodzę tutaj od 15 lat i na razie trafiały mi się co najwyżej "trójki" - wyznaje Danuta Muranowicz z Brzezinki. - Gram nie tylko w Dużego Lotka, ale też w Multilotka, szczęścia próbuję też w zdrapkach.
Pani Danuta zazdrości zwycięzcy. Sama oczyma wyobraźni już widzi dwa domy, które postawiłaby za tak gigantyczną wygraną.
- Córka się buduje, to bym jej pomogła. Przy takiej gotówce dom stanąłby raz, dwa - mówi brzezinianka. - Sama też mieszkam z teściami. Nie mogę na nich narzekać, ale wiadomo, co u siebie, to u siebie.
Pani Danuta zastanawia się kto zgarnął tak wielką wygraną. Pozostanie to jednak nadal tajemnicą. Nazwisko lottomilionera, tak jak każdej innej gry liczbowej są utajniane. - Do danych personalnych mają dostęp jedynie osoby związane z obsługą klientów - mówi Jarosław Tomaszewski z Totalizatora.
W historii lotto to piąta wygrana, jaka padła w Oświęcimiu. W ogóle lista zwycięzców liczy już 783 nazwiska. Szczęśliwców z Oświęcimia, którym udało się trafić "szóstkę" jest pięciu. Pierwsza milionowa wygrana padła w Wigilię 1997 roku i wyniosła 1 211 785, 90 zł (673 miejsce na liście wygranych). 2004 r. był szczęśliwy dla dwóch graczy. 18 września ktoś wygrał 8 642 407,10 zł (52) 9 października 1 045 899, 60 zł (762). 17 marca 2007 roku lottomilioner zainkasował 6 191 705.90 (112). Ostatnia wygrana daje milionerowi 186 miejsce w rankingu najwyższych wygranych w Lotto.
Marek Kurdziel
Gdybym wygrał, postawiłbym cztery domy w różnych częściach świata. Do tego jakiś samochód, koniecznie z szoferem, bo ani ja, ani żona nie mamy prawa jazdy. Część dałbym też rodzicom.
Aneta Adamska
W pierwszej kolejności otworzyłabym swoją firmę. Mąż nie musiałby wyjeżdżać do pracy za granicę. Pojechałabym także na długie wakacje na Majorkę. Resztę wpłaciłabym na konto, żeby zabezpieczyć przyszłość.
Krystyna Żurek
Spełniłabym wszystkie te marzenia, na które mnie nie było stać albo nie miałam odwagi. Zapisałabym się na wyścigi rajdowe i szalałabym na torach. Swoja rajdówka albo WRC to jest to!
Codziennie rano najświeższe informacje prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Wszystko o Euro2012 na**www.drogadoeuro2012.pl**
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
