Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Nowej Wsi. Z Soły wyłowiono ciało poszukiwanego Pawła Klęczara

Magdalena Balicka
Rodzina jest w szoku. W cztery doby po rozpoczęciu poszukiwań, znaleziono ciało Pawła z Nowej Wsi. Spoczywało w Sole. Nie są jeszcze znane przyczyny tego zdarzenia. Paweł w piątek wziął wypłatę, kupił prezent i następnego dnia poszedł na urodziny do znajomych. W niedzielę około 10 spotkał się z kumplami na stadionie w Nowej Wsi. Wypili po piwku. - Nie wiedzieć czemu wsiadł do samochodu z sąsiadką z bloku obok i pojechali nad Sołę - relacjonuje pan Maciej Klęczar, brat zmarłego. Kobieta twierdzi, że rozstali się nad brzegiem rzeki. - Ona wróciła na ławkę, oddała chłopakom telefon Pawła, a on sam przepadł - dodaje.

- Dobry człowiek z niego był. Swawolnik może tak, ale nie łobuziak - mówi łamiącym się głosem Maciej.

Kiedy nie wrócił do domu na noc, rodzina stwierdziła, że jest dorosły i ma do tego prawo. Ale kiedy w poniedziałek nie zjawił się ani w domu, ani w pracy, powiadomiła policję. Oficjalne zgłoszenie i poszukiwania zakrojone na szeroką skalę rozpoczęły się we wtorek. Mężczyzny szukała nie tylko policja, również strażacy z Kęt, Nowej Wsi i Bielan oraz grupa poszukiwawczo-ratownicza z Kęt. - W czwartek około godz. 9.30 w Bielanach z koryta rzeki Soły strażacy OSP w Kętach wyłowili zwłoki 29-latka - informuje Małgorzata Jurecka, rzecznik policji w Oświęcimiu. Ciało zostało poddane sekcji. Ze względu na dobro dochodzenia śledczy nie chcą ujawnić więcej szczegółów

Rodzina zastanawia się, jak mogło dojść do tej tragedii, choć przyznaje, że Paweł nie umiał pływać. Ale dlaczego miał puste kieszenie? - Musiał mieć pieniądze przy sobie, bo w domu ich nie ma - mówi pan Maciek. Krewni zastanawiają się, czy ktoś mógł pomóc mu umrzeć.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto