MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tygryski Chełmek pokazały „pazurki” w finale krajowym Pucharu Tymbarku w Warszawie (U-10), zdobywając nowe doświadczenie

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Tygryski Chełmek zajęły 12. miejsce w finale krajowym Pucharu Tymbarku w Warszawie (U-10)
Tygryski Chełmek zajęły 12. miejsce w finale krajowym Pucharu Tymbarku w Warszawie (U-10) MZPN
Tygryski Chełmek zajęły 12. miejsce w finale ogólnopolskim Pucharu Tymbarku (U-10), rozegranym w Warszawie. Podopieczni Konrada Karaśkiewicza, bo to on pracuje z nimi na co dzień w KS Chełmek, przeżyli fantastyczną przygodę. Kolejną szansę, w starszej kategorii, chłopcy będą mieli za rok.

Tygryski wygrały rywalizację w Małopolsce wśród 10-latków, a po lekturze składu grupy w pierwszej fazie finału wojewódzkiego wydawało się, że chłopcy z Chełmka będą w stanie przebić się do decydującej fazy, czyli walki o medale.

Chełmek rozpoczął turniej w Warszawie porażką ze Świdnikiem 1:4 (gol Borysa Wieczorka).

- Chłopców chyba sparaliżował stres, stąd wynik poniżej oczekiwań. Nikt nie wywierał na nich żadnej presji, bo mieli się przede wszystkim dobrze bawić. Wiadomo, gdzieś w tyle głowy im siedziało, że jak przyjechali, to chcą wygrywać – analizuje Konrad Karaśkiewicz.

Potem Tygryski pokonały Kluczbork 2:1 (oba gole zdobył Konrad Guja). Ten mecz sprawił, że w przypadku Chełmka o jego ewentualnym wyjściu z grupy decydowała ostatnia potyczka przeciwko Koszalinowi. Skończyło się porażką Tygrysków 1:3 (gol Wojciecha Dziąby).

- Musieliśmy w tym meczu podjąć ryzyko bardziej otwartej gry i rywal nas skarcił – tłumaczy Konrad Karaśkiewicz. - W drugiej fazie turnieju przyszło nam walczyć o miejsca od 9 do 16.

Sportowa złość Tygrysków sprawiła, że pokazały „pazurki” w starciu przeciwko SMS Gedania 1922 Gdańsk/Pomorze, zwyciężając 4:2 (trzy gola Konrad Guja i Oliwier Gil).

Konrad Guja (w środku) w sześciu meczach zdobył 7 goli dla Tygrysków Chełmek i był wyróżniającą się postacią całego turnieju w Warszawie.
Konrad Guja (w środku) w sześciu meczach zdobył 7 goli dla Tygrysków Chełmek i był wyróżniającą się postacią całego turnieju w Warszawie. Jerzy Zaborski

Potem było spotkanie przeciwko Stalowej Woli, zakończone porażką Tygrysków 2:3 (gole Oliwier Gil i Konrad Guja) w pechowych okolicznościach. Trzecią bramkę piłkarze z Chełmka stracili w ostatniej akcji meczu.

Ostatni występ Tygrysków zakończyła porażka z SP 1 Koluszki 1:3 (gol Konrad Guja). Na pewno podłożem porażki było już zmęczenie turniejem.

- Jestem dumny z chłopaków, bo bardzo dobrze się zaprezentowali. Konrad Guja w sześciu spotkaniach strzelił siedem goli i był wyróżniającą się postacią tego turnieju. Zdobyliśmy cenne doświadczenie, które powinno zaprocentować w przyszłości – uważa Konrad Karaśkiewicz. - Jak już kiedyś wspomniałem, w Pucharze Tymbarku występowała tylko część naszego zespołu, na co dzień trenującego w KS Chełmek. Chłopcy są z kilku szkół całej gminy, a nie można łączyć drużyny z kilku szkół, jeśli liczba uczniów z łączonych szkół nie przekracza 300. W gminie Chełmek sumując uczniów z kilku szkół przekroczymy ten limit. Gdybyśmy zatem mieli wszystkich, na co dzień trenujących w Chełmku, a uczących się w różnych szkołach, nasz wynik pewnie były znacznie lepszy.

  • Tygryski zagrały w składzie:  Mikołaj Rojkowski, Maja Dziąba, Mikołaj Kysiak, Oliwier Gil, Patryk Rojkowski, Wiktor Chuderski, Borys Wieczorek, Konrad Guja, Wojciech Dziąba, Aleksander Sidorowicz.
od 7 lat
Wideo

Znaleziono ślady ptasiej grypy w Teksasie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto