- Paweł Rąba bardzo dobrze prezentował się w walkach eliminacyjnych, co pozwalało mieć nadzieję nawet na medal z najcenniejszego kruszcu – analizuje Mariusz Pawlus, trener oświęcimskich karateków. – Jednak w półfinale przegrał na punkty. Jego postawa napawa mnie optymizmem w perspektywie kolejnych startów.
Pecha miał walczący w seniorach Bartosz Fryc, który nie tak dawno cieszył się wicemistrzostwem kraju w rywalizacji AZS. – W pierwszej walce odnowiła mu się kontuzja i przegrał na punkty – wyjawia Mariusz Pawlus.
Kilka razy oświęcimianie stawali na podium w rywalizacji Oyama karate w Olkuszu. Oświęcimski klub wystawił czworo zawodników w konkurencji semi-knockdawn juniorów oraz pięcioro więcej w lekkim kontakcie.
W rywalizacji semi-knockdawn najlepiej spisał się Patryk Nicieja, wygrywając w kategorii do 60 kg. Z srebrnego medalu, w tej samej wadze, cieszyli się Kamil Ostrowski oraz juniorka starsza Paulina Pietrucha. Z kolei brązowy medal w juniorach starszych, w wadze do 80 kg, wywalczył Mateusz Nowak.
W lekkim kontakcie oświęcimianie nie stanęli na najwyższym podium, ale mogli się pochwalić trzeba srebrnymi medalami, a wywalczyli je: młodzik Jakub Pawłowski (40 kg), jego rówieśniczka Dominika Chylińska oraz młodziczka, ale walcząca w wadze 45 kg, Katarzyna Kotapka.
Z kolei brązowe medale padły łupem młodzików rywalizujących w wadze do 40 kg Adama Dzięgiela i Igi Drobiny.
Szczęścia zabrakło Dominikowi Matuszowi, **Januszowi Bolisędze , Mateuszowi Ostrowskiemu i Olafowi Nowakowi**, którzy odpadli po wyrównanych eliminacjach.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?