Umowa na przebudowę drogi krajowej numer 94 w Olkuszu podpisana. Prace potrwają do września 2027 roku. Zobacz zdjęcia

GDDKiA w Krakowie podpisała umowę na przebudowę olkuskiego odcinka drogi krajowej numer 94. Prace obejma około 4,4 kilometra tak zwanej „starej czwórki”. Zaczną się na wysokości grodziska na ulicy Staromiejskiej i „sięgną” do skrzyżowania DK 94 z ulicą Pakuska.

Największe zmiany będą widoczne na skrzyżowaniu „krajówki” z ulicami Rabsztyńską i Kościuszki. Powstanie tam skrzyżowanie dwupoziomowe. Na poziomie gruntu będzie ono obsługiwało ruch na drogach lokalnych a pod nim poprowdzona zostanie droga krajowa.

Duże zmiany czekają także skrzyżowanie DK 94 z Długą i Kruszcową. Wybudowane zostanie tam bowiem rondo turbinowe. Pozostałe skrzyżowania „starej czwórki” z drogami lokalnymi „wzbogacą się” o sygnalizację świetlną.

- Poza jezdnią trasy głównej zostaną również wykonane prace, które poprawią bezpieczeństwo i komfort mieszkańców. Powstaną nowe chodniki, ścieżki rowerowe i pieszo-rowerowe, zostaną zbudowane ekrany akustyczne. Poprawione zostanie odwodnienie tego terenu. Zamontujemy też nowoczesne oświetlenie, które poprawi widoczność pieszych. Przebudujemy również niektóre drogi lokalne wzdłuż DK94, powstaną też dodatkowe jezdnie wzdłuż drogi krajowej – podkreśla Kacper Michna z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.

Planowane prace będą kosztowały 217,5 miliona złotych. Wykona je konsorcjum firm NDI, NDI SOPOT, Masfalt i Drogomex. Przewidywany czas zakończenia prac to wrzesień 2027 roku.

- Badania Generalnego Pomiaru Ruchu przeprowadzone w latach 2020-2021 wskazują, że przez Olkusz przejeżdża drogą krajową numer 94 codziennie prawie 33 tysiące pojazdów. To wzrost w stosunku do wcześniejszego badania z 2015 roku o 25 procent. Przebudowa zwiększy płynność ruchu na tej trasie i podniesie poziom bezpieczeństwa korzystających z niej na co dzień mieszkańców – podsumował Kacper Michna z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.

Wielu mieszkańców oczekuje przebudowy DK 94 w Olkuszu. Droga jest w złym stanie. Na niemal całym odcinku przebiegającym przez Srebrne Miasto nie brakuje dziur, kolein i innych nierówności. Wiele osób wskazuje także, że znacznie lepszym pomysłem byłoby odstąpienie od przebudowy „starej czwórki” i wybudowanie północnej obwodnicy miasta.

- Remont drogi krajowej w tym wydaniu, w którym został zaprojektowany to jest katastrofa dla tego miasta. To jest podzielenie tego miasta na dwa organizmy, które przez wiele dziesiątek lat nie będą ze sobą zrośnięte. Tym bardziej jest to kuriozalna sytuacja, że od kilkudziesięciu lat po stronie północnej Olkusza mamy zarezerwowane grunty pod przebieg dwupasmowej obwodnicy - mówił w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Paweł Piasny.

Obwodnica miałaby całkowicie wyprowadzić ruch tranzytowy z centrum miasta. Obecnie samochody ciężarowe przejeżdżają przez DK 94, która biegnie przez środek Olkusza. Wybudowanie drogi po północnej stronie miasta pozwoliłoby przekierować cały ten ruch w taki sposób, aby ruchliwa droga krajowa nie korkowała dróg lokalnych.

Wiele osób podkreśla także, że obwodnica to dobry pomysł, ale najpierw trzeba przebudować "zniszczoną" drogę krajową.

- Remont drogi krajowej numer 94 w Olkuszu to długo wyczekiwany oddech ulgi dla mieszkańców bloków i domów jednorodzinnych, którzy od dekad mieszkali w dużym hałasie. To także duża ulga dla kierowców, który pokonywali ten odcinek po dziurach i nierównościach. Jestem przekonany, że przebudowa „krajówki” to pierwsza z dwóch wielkich inwestycji drogowych na terenie miasta i gminy Olkusz w najbliższych latach. Drugą równie ważną inwestycją jest budowa północnej obwodnicy Srebrnego Miasta jednak przed przystąpieniem do jej realizacji zadbaliśmy o komfort mieszkańców i kierowców poruszających się po DK 94 – mówił w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Michał Zasucha.